_ Czerwona Atlantyda. Koniec komunizmu w Europie _ - to tytuł książki włoskiego dziennikarza Luigiego Geninazziego. Wstęp do niej napisał były prezydent Lech Wałęsa.
Książka została zaprezentowana dziś, jeszcze przed wrześniową premierą we Włoszech, w Rimini podczas mitingu katolickiego ruchu Komunia i Wyzwolenie.
Tom znanego publicysty, który przez ponad 30 lat relacjonował wydarzenia w Polsce, a także w innych krajach bloku wschodniego, jest zbiorem jego osobistych refleksji, doświadczeń i wspomnień. To jednocześnie analiza zdarzeń, które poprzedziły demokratyczne przemiany w Polsce, upadek muru berlińskiego oraz tego, co wydarzyło się później. Autor przytacza anegdoty z codziennego życia za żelazną kurtyną i przypomina rolę protagonistów końca XX wieku - Jana Pawła II, Lecha Wałęsy i Vaclava Havla.
Luigi Geninazzi, były wysłannik tygodnika _ Il Sabato _ oraz katolickiego dziennika _ Avvenire _ przyznał, że napisał książkę również z głębokiej nostalgii, jaką odczuwa wspominając ludzi z środkowo-wschodniej Europy, którzy _ z odwagą i uporem walczyli z dominującym systemem i domagali się prawa do prawdy i wolności _ nie uciekając się przy tym, jak zauważył, do przemocy i nienawiści.
_ - To ludy i narody zakorzenione w tradycji chrześcijańskiej, niezbędnym źródle dla ruchu antytotalitarnego, który wyznacza granice przemijającej i doczesnej władzy polityków _ - dodał Geninazzi._ - W ten sposób - _ stwierdził _ - miliony mężczyzn i kobiet dały początek autentycznie ludowej rewolucji nie rozbijając ani jednej szyby _.
Włoski publicysta wyjaśnił, że chce w swej książce opowiedzieć o tych nadzwyczajnych wydarzeniach, które doprowadziły do upadku komunizmu, przede wszystkim pokoleniom urodzonym po 1989 roku, by dowiedziały się, co zmieniło oblicze Europy oraz świata i czego znaczenie, jego zdaniem, jest lekceważone.
Wstęp do tomu napisał były prezydent Lech Wałęsa. W prezentacji książki w Rimini uczestniczył nowy ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Piotr Nowina-Konopka.
Luigi Geninazzi jest wybitnym znawcą polskiej problematyki i uznanym komentatorem wydarzeń w naszym kraju. Ich relacjonowanie rozpoczął od strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku. Przyjaźnił się z przedstawicielami polskiej opozycji demokratycznej.
Napisał setki artykułów na temat zmian politycznych w Polsce, poznał księdza Jerzego Popiełuszkę i chodził na jego msze za ojczyznę. Relacjonował potem proces zabójców kapelana Solidarności, a w kolejnych latach pisał o obaleniu komunizmu. Wracał nad Wisłę wiele razy.
Za prezydentury Lecha Wałęsy otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. W 2010 roku włoski dziennikarz dostał odznakę honorową _ Bene Merito _, nadawaną przez ministra spraw zagranicznych RP w uznaniu zasług za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wałęsa nagrodzony za pracę organiczną Honorowe wyróżnienie przyznawane jest przez Towarzystwo im. H. Cegielskiego w Poznaniu za działalność i osiągnięcia w pracy organicznej, otrzymał w piątek w Gdańsku były prezydent Lech Wałęsa. | |
| Wałęsie nie podoba się kapitalizm. Popiera ich - _ Mam nadzieję, że protesty staną się bardziej masowe, tak by mogły narzucić zmiany _ - powiedział były prezydent. | |
| "To ja namówiłem Lecha Wałęsę na strajk" Strajk sierpniowy jest najważniejszym dokonaniem mojego życia - oświadczył Borusewicz. |
