Na lotnisku w bułgarskim mieście Burgas, zamkniętym po wczorajszym zamachu terrorystycznym na izraelskich turystów, przebywa obecnie dwunastu polskich turystów - poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Wcześniej podawano, że na lotnisku na powrót do Polski czeka czterech Polaków.
Konsul RP w Sofii Katarzyna Deda, która udała się do Burgas, mówiła, że Polacy otrzymali należytą opiekę od władz lotniska, dostali namiot na noc i teraz czekają na zapowiadane na późne popołudnie otwarcie terminalu.
Około 30-osobowa grupa, która rano znajdowała się w Burgas, według konsul została przetransportowana do Warny i już wyjechała do Polski. Osoby potrzebujące pomocy mogą zwrócić się do konsul Katarzyny Dedy, dzwoniąc pod numer telefonu +359888543400.
W związku z zamieszaniem spowodowanym zamkniętym lotniskiem w Burgas MSZ radzi polskim turystom pilnie śledzić informacje o tym, skąd i dokąd będą organizowane ich loty. Według informacji MSZ polskie biura podróży raczej organizują teraz loty do Warny, więc nie ma dużych grup Polaków, które miałyby dolecieć do Burgas.
Wczorajszy atak na autobus z izraelskimi turystami na lotnisku w Burgas nad Morzem Czarnym był dziełem zamachowca-samobójcy. Oprócz sprawcy zginęło sześć osób - poinformował dziś minister spraw wewnętrznych Bułgarii Cwetan Cwetanow.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Atak bombowy w Burgas. Zamachowiec miał amerykańskie prawo jazdy Tuż przed atakiem na lotnisku wylądował samolot z polskimi turystami. | |
Mamy zdjęcie zamachowca z Burgas To człowiek z długimi włosami w wieku około 36 lat, który przebywał w Bułgarii od 4 do 7 dni. | |
Unia gotowa pomóc. Specjalne oświadczenie Komisja Europejska zaoferowała pomoc Bułgarii, gdzie wczoraj doszło do zamachu na izraelskich turystów na lotnisku w Burgas. |