Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Justyna Sobolak
|

Toskania na Dolnym Śląsku. Agroturystyka jakich mało

0
Podziel się:

Można tu nauczyć się jeździć konno, wypiekać pizzę, poznać tajniki chińskich specjałów, podglądać gwiazdy, a wśród winnic poczuć się jak w Toskanii. Zaledwie 30 minut drogi z Wrocławia działa wyjątkowa agroturystyka. Nie bez powodu nazwana akademią.

Toskania na Dolnym Śląsku. Agroturystyka jakich mało
Akademia Kuraszków

Artykuł powstał w ramach 2. edycji akcji #moneypomaga. Prowadzisz biznes turystyczny? Zgłoś swoją firmę i wypromuj ją na łamach money.pl. Szczegóły akcji znajdziesz tutaj.

Agroturystyka kojarzy się trochę z wiejską nudą. Tutaj nudy nikt jednak nie zazna. Zamysł właściciela Akademii Kuraszków był taki, żeby każdy, kto odwiedzi to miejsce, nie tylko aktywnie wypoczął, ale i przywiózł nowe umiejętności.

Pomysł zrodził się w głowie założyciela jeszcze na długo zanim Akademia Kuraszków otworzyła swoje podwoje dla gości. Właściciel Akademii ponad 10 lat temu kupił w dolnośląskiej wsi Kuraszków stadninę koni.

Odwiedzający mogli nauczyć się jeździć konno lub pobyć wśród tych wyjątkowych zwierząt. Zainteresowanie było duże, więc właściciel w 2012 roku postanowił rozwinąć ofertę. Cztery lata później powstała Akademia Kuraszków. Prowadzi ją grono młodych, zaangażowanych ludzi z pasją, ale i doświadczeniem, głównie lokalnych mieszkańców.

Zobacz także: Likwidacja OFE. Rząd chce łatać budżet. "Nie myśli o emerytach"

- Naszym zamysłem jest to, by goście wracali od nas z dodatkowymi doświadczeniami. Dlatego nazywamy się Akademią. Oferujemy akademie kulinarne, podczas których goście pod okiem naszego szefa kuchni mogą nauczyć się przyrządzać dania całego świata, prowadzimy warsztaty rekreacyjne, oferując jazdę konną czy spływy kajakowe Baryczą - wymienia Piotr Stawski, menadżer Akademii Kuraszków.

Nie ukrywa, że największą popularnością cieszy się nauka jazdy konnej. Do dyspozycji gości jest 19 koni. Część w tym roku przejdzie na emeryturę. Właściciel Akademii tworzy dla nich dom spokojnej starości. Będą mogły spokojnie odpoczywać na terenie agroturystyki, a goście - zwłaszcza stali bywalcy, którzy zbudowali z nimi więź – będą mogli nadal je odwiedzać.

Spojrzeć w gwiazdy albo zmienić się w odkrywcę

Akademia Kuraszków w ofercie ma aktywności dla małych i dużych. Wśród dzieci dużą popularnością cieszy się nie tylko nauka jazdy konnej, ale i nauka wypiekania pizzy w tradycyjnych piecach. Najmniejsi mogą też pobawić się w odkrywców i wcielić w rolę Sherlocka Holmes'a albo dzięki elektronicznej lunecie spojrzeć w niebo i dowiedzieć się nieco więcej o kosmosie.

Przygotowano dla nich też akademię wynalazcy i akademię śrubki, młotka i gwoździa – mogą w ramach zajęć nauczyć się robić karmniki dla ptaków. Dorośli mogą natomiast skorzystać z akademii wok-a. Nauczyć się przyrządzać dania z kuchni azjatyckiej, włoskiej albo smażyć steki i rozkoszować smakiem wyśmienitego wina.

- Wzgórza Trzebnickie zwane też Wzgórzami Kocimi, wśród których położony jest Kuraszków, nazywane są małą Toskanią. Krajobrazy i sąsiedztwo winnic pozwalają poczuć się jak we włoskiej Toskanii. Umożliwia to także akademia winnicy. W jej ramach oferujemy kilkugodzinny wyjazd do Winnicy 55-100. Można pospacerować po jej terenie, degustować wina, posłuchać o procesie powstawania tego trunku - opowiada Piotr Stawski, menadżer Akademii Kuraszków.

Na spacer lub rowery

Sporo możliwości oferuje też sama okolica. Jest tu gdzie pospacerować i pojeździć na rowerach. Nie trzeba zabierać ze sobą sprzętu. Akademia Kuraszków oferuje wypożyczalnię rowerów i sprzętu do nordic walking.

Jest tu też kort do tenisa. Dla poszukiwaczy mocniejszych wrażeń przygotowano Akademię Łuku i Strzały, pozwalającą poczuć się jak Robin Hood. Aby skorzystać z oferty edukacyjnej Akademii Kuraszków, nie trzeba tu nocować. Wystarczy śledzić terminarz tego miejsca.

Akademia Kuraszków na razie jest zamknięta. Podobnie jak wiele obiektów turystycznych, mierzy się z trudnościami spowodowanymi przez pandemię.

- Przez wprowadzane od roku czasu lockdowny nasza sytuacja finansowa diametralnie się zmieniła, a co za tym idzie nasza działalność, jak i utrzymanie miejsc pracy stoją pod bardzo dużym znakiem zapytania, ale przetrwamy ten trudny czas, by znów widzieć uśmiech na twarzach gości i aby słyszeć gwar na korytarzach Akademii - mówi Piotr Stawski. Ma nadzieję, że Akademia wkrótce znów będzie mogła przyjąć odwiedzających i zadbać o to, by wrócili do domów z nowymi doświadczeniami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)