Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|
aktualizacja

Totalizator Sportowy stawia na nowe technologie. Do kolektury ze smartfonem

0
Podziel się:

Najpierw pierwsze legalne internetowe kasyno oraz internetowy system kupowania losów Lotto. W przyszłości sztuczna inteligencja i blockchain – spółka znana od lat z papierowych kuponów coraz śmielej radzi sobie w internetowym świecie.

Kupony w telefonie uchroniłyby graczy na przykład przed zgubieniem i zniszczeniem losu.
Kupony w telefonie uchroniłyby graczy na przykład przed zgubieniem i zniszczeniem losu. (Pixabay.com)

- Najbliższe lata będą przełomowe dla Totalizatora Sportowego i graczy. Od kilku lat wdrażamy szereg nowości, jednak prawdziwa rewolucja technologiczna dopiero nadejdzie. Zgodnie z naszą strategią, połączymy tradycyjny model sprzedaży gier i loterii w kolekturach z nowoczesnymi, w pełni internetowymi rozwiązaniami - zapewnia money.pl Maciej Makuszewski, dyrektor ds. strategii w Totalizatorze Sportowym.

Makuszewski przypomina, że już dziś część gier dostępna jest na stronach internetowych i w aplikacji mobilnej LOTTO. Wystarczy stworzyć konto, potwierdzić wiek i tożsamość i już można z komórki wysyłać losy Lotto oraz Eurojackpot. Płatność? Internetowa. Na tę rewolucję Polacy czekali od wielu lat. Przez sieć byli w stanie załatwiać coraz więcej spraw, a nie mogli brać udziału w legalnych grach losowych. To się jednak zmieniło.

Los, którego już nie zgubisz

Jak podkreśla Makuszewski, narodowy operator gier wciąż pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami. Te pozwolą m.in. zapomnieć o drukowanych losach. O ile oczywiście gracze będą mieli na to w ogóle ochotę.

- Przykład potencjalnych rozwiązań? Wyobrażam sobie, że do kolektury gracz przychodzi tylko ze smartfonem i to właśnie nim opłaci kupon i na tym smartfonie będzie chciał ten kupon przechowywać – nie w papierze - opowiada.

Po co ta zmiana? Kupony w telefonie uchroniłyby graczy na przykład przed zgubieniem i zniszczeniem losu.

Wbrew pozorom takie sytuacje się zdarzają. W historii Lotto były do tej pory dwie takie sytuacje. Dziesięć lat temu gracz z Wejherowa (przynajmniej tam wysłał wygrany kupon) nie odebrał 11,8 mln zł. Nie zadzwonił, nie przyszedł do oddziału. O wygranej zapomniał również zwycięzca z Chojnic. On w listopadzie 2012 roku trafił 17,1 mln zł. Pieniędzy nigdy nie otrzymał.

Totalizator Sportowy szukał zwycięzców na własną rękę. Ogłaszał się w lokalnej prasie, przypominał w radiu. I nic. A już dziś szczęśliwcy grający w gry LOTTO przez internet dostają po prostu powiadomienie o wygranej.

- Dziś możemy tylko żałować, że tej technologii nie było wcześniej jednak przed nowelizacją ustawy o grach hazardowych nie pozwalało na to prawo – opowiada przedstawiciel Totalizatora.

Totalizator twórcą światowych rozwiązań

Spółka pracuje również nad rozwiązaniami z zakresu sztucznej inteligencji. – Dziś w ponad 500 kolekturach stoją maszyny samoobsługowe, w których można kupić gry i zdrapki. Maszyny nie mogą jednak być dostępne poza kolekturami, bo musi je zgodnie z prawem nadzorować człowiek, który na przykład może poprosić gracza o przedstawienie dowodu tożsamości i potwierdzenie wieku, albo zablokować maszynę jeśli widzi, że stoi przed nią osoba nieletnia.

- Pracujemy nad rozwiązaniami, które na podstawie computer vision i sztucznej inteligencji określą wiek gracza stojącego przed taką maszyną - opowiada Makuszewski.
Firma w kolejnych nowatorskich rozwiązaniach zamierza natomiast wykorzystać rejestrów rozproszonych Blockchain.

- Już dziś mamy pomysł na zastosowanie tej technologii, choć w tej chwili jest za wcześnie, by mówić o wdrożeniu na przykład w kluczowych procesach biznesowych, czyli blisko graczy - mówił Maciej Makuszewski money.pl podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdrój.

Makuszewski podkreśla jednak, że w świecie gier hazardowych prace nad zwiększeniem bezpieczeństwa systemów trwają niemal od zawsze. Technologia rejestrów rozproszonych mogłaby w tym znacznie pomóc, choć jest wyjątkowo kosztowna.

- Od kilku lat Totalizator Sportowy postawił na oferowanie nowości, na kompletną zmianę. Mamy ochotę nie tylko gonić inne podmioty na międzynarodowym rynku, ale również pokazywać zupełnie nową jakość, której pozazdroszczą nam inni operatorzy gier na świecie - przekonuje Makuszewski.

Wygraną odbierzesz na karcie

Od kilku tygodni Totalizator Sportowy testuje nowy system wypłaty wygranych. Do tej pory gracze w kolekturach otrzymywali gotówkę. W tej chwili mogą już wypłacić środki w ciągu kilku sekund za pośrednictwem karty debetowej. W ten sposób można odebrać wygrane od 100 zł do 2280 zł. Wszystkie wyższe należy już odbierać w regionalnych oddziałach Totalizatora Sportowego.

Usługa działa zarówno w systemie Mastercard, jak i Visa. W przypadku posiadaczy kart Visa środki mogą trafić bezpośrednio na konto gracza w czasie rzeczywistym.

Rozwiązanie zostało uruchomione pilotażowo w 10 punktach LOTTO w Warszawie już w lipcu, a po pomyślnym przejściu testów usługa zostanie udostępniona w ponad 900 placówkach sieci własnej w całej Polsce.

Spółka planuje również w najbliższym czasie uruchomić fundusz CVC. Nie jest tajemnicą, że w ten sposób Totalizator chce szukać innowacji na rynku - i dla systemów wewnętrznych, i dla systemów obsługi graczy.

O tym, że innowacyjne technologie finansowane przez fundusz CVC mają być też wykorzystywane do obsługi klientów w sieci naziemnej mówił prezes Olgierd Cieślik podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdrój. W pierwszym etapie rozwoju funduszu Totalizator Sportowy chce przeznaczyć na start kilkadziesiąt milionów złotych. Szczegóły dot. funduszu spółka poda w najbliższych miesiącach.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)