Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Tragedia w Szczyrku. Miał być wykop, zrobiono przewiert [NEWS MONEY.PL]

627
Podziel się:

Próba wykonania przewiertu, zamiast otwartego wykopu mogła być przyczyną tragedii w Szczyrku - twierdzą źródła money.pl. Otwartą pozostaje kwestia, kto zlecił ten sposób robót budowlanych.

Szczyrk. Prokuratura już prowadzi  śledztwo w sprawie przyczyn tragedii.
Szczyrk. Prokuratura już prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn tragedii. (Forum, Forum)

Wykonawcą prac w Szczyrku w okolicy domu, w którym doszło do wybuchu gazu, była firma Elmaro. Według nieoficjalnych informacji jedna z firm pracujących dla niej jako podwykonawca, aby podłączyć instalację energetyczną, zaczęła robić przewiert pod ulicą. Informator money.pl twierdzi tymczasem, że zezwolenie dopuszczało jedynie na prace "metodą wykopu otwartego". W Urzędzie Miejskim w Szczyrku nie dostaliśmy jednak potwierdzenia tej informacji. Nasze źródło twierdzi, że nie może pokazać potwierdzających to dokumentów, bo te zostaną dopiero udostępnione prokuraturze.

Na firmę Elmaro z Godziszki z okolic Szczyrku wskazują też firmy, które wykonywały częściowo prace na tym terenie. - Ta firma zatrudniała nas jako podwykonawców - słyszymy od przedstawicieli Aqua System z Bielska-Białej. Jej przedstawiciele deklarują, że dostali polecenie wykonania przewiertu, a nie otwartego wykopu.

- Zlecony został przewiert sterowany pod ziemią. To metoda bez wykopu. Przewiert miał 30 m. Prowadzony był na głębokości 1,7 m - mówił dyrektor ds. realizacji Aqua System Grażyna Międzybrodzka w rozmowie z PAP.

Zobacz także: Dramat w Szczyrku. Reporter Wirtualnej Polski jest na miejscu akcji. Obejrzyj wideo:

Co zmienia to, że był przewiert, a nie wykop? Kopiący wykop pod kable pracownicy mogliby w porę zauważyć idące pod ziemią rury z gazem i zaprzestać prac. Robiąc przewiert, nie mieli takiej możliwości. Metoda prac mogła więc doprowadzić do tragedii.

Wątpliwości ws. pozwolenia

Według naszego źródła dokumentacja projektowa została uzgodniona 15 listopada. Zawierała komplet uzgodnień branżowych. Dużo wcześniej, bo w marcu urząd gminy zezwolił na lokalizację w pasie drogowym przyłącza kablowego "zastrzegając sposób prowadzenia prac metodą wykopu otwartego".

Nie wiadomo jednak, czy wśród dokumentów było także zezwolenie na prace w pasie drogowym na ulicy Leszczynowej, czyli po prostu miejscu przeprowadzenia inwestycji. Dziś urzędnicy twierdzą, że Elmaro takiej zgody nie uzyskał.

- Firma Elmaro, która tam pracowała, nie miała zezwolenia na wejście na pas drogowy. A weszła - słyszymy nieoficjalnie od urzędników. Zaznaczają, że wniosek o takie pozwolenie został złożony, lecz urząd na to nie przystał.

Próbowaliśmy wielokrotnie skontaktować się z firmą Elmaro - na razie bezskutecznie.

W Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczyrku dowiedzieliśmy się natomiast, że przyczyną eksplozji mógł być wybuch podczas podłączania instalacji energetycznej. Miała ona iść do nowego "dużego budynku deweloperskiego". W rozmowie z money.pl burmistrz Szczyrku powiedział, że był to "szeregowy projekt rodzinny".

Eligiusz Starzyński ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie wyjaśniał nam, jak mogło dojść do wybuchu w domu, mimo uszkodzenia gazociągu poza nim.

Prokuratura Okręgowa Bielsko-Biała już wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy potwierdzili, że przyjmują, że przyczyną katastrofy było uszkodzenie gazociągu. - Zabezpieczyliśmy sprzęt, prowadzimy częściowo czynności - mówią prokuratorzy.

Po publikacji tego materiału w mediach pojawiło się oficjalne oświadczenie spółki Aqua System ws. tragedii w Szczyrku. Firma składa "wyrazy współczucia", skierowane do rodziny, znajomych oraz wszystkich mieszkańców Szczyrku.

"Informujemy, że Aqua System, będąca właścicielem urządzenia do wykonywania przewiertów sterowanych, została wynajęta do wykonania usługi polegającej na wykonaniu przewiertu" - czytamy w oświadczeniu.

"Wszelkie czynności związane z wymaganymi uzgodnieniami tzn. z lokalizacją podziemnego uzbrojenia, dokumentacją projektową zadania, a także nadzorem bezpośrednim właścicieli uzbrojenia podziemnego należały do obowiązków generalnego wykonawcy robót" - piszą dalej przedstawiciele Aqua System.

W dalszej części spółka tłumaczy, że do "zaistniałego zdarzenia" mogły się przyczynić takie czynniki, jak: "niełatwe warunki geologiczne, istniejące podziemne uzbrojenie terenu, a także skomplikowana technologia prowadzenia prac metodami bezwykopowymi".

"Jest naprawdę zbyt wcześnie, by na tym etapie określić bezpośrednią przyczynę tej tragedii, a także obarczać winą kogokolwiek. Milczenie z naszej strony jest wyrazem głębokiego smutku" - tłumaczy Aqua System w oświadczeniu i dodaje, że w pełni współpracuje z organami śledczymi.

Tragedia w Szczyrku. 8 ofiar

Przypomnijmy, że środę wieczorem zawalił się trzykondygnacyjny budynek przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Powodem był wybuch gazu. Obiekt, który został doszczętnie zniszczony. Służby potwierdziły już, że jest 8 ofiar katastrofy - w tym dzieci. Na miejscu ciągle trwa akcja służb.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(627)
WYRÓŻNIONE
Nick
5 lata temu
Prawda jest taka, że kładzie się rury na gł. ok. 0’5m (bo taniej), a w dokumentacji powykonawczej pisze się 1,5m. Wiele razy to przerabiałem przy robotach drogowych. Dlatego każę pracownikom stosować specjalne detektory. Prawie w 60% są różnice między mapami, a rzeczywistością...
Ja
5 lata temu
Przyczyny jak zwykle: chciwość i związana z nią ignorancja.
TakMysle
5 lata temu
Wykop wychodzi drożej. Czego ludzie nie rozumiecie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (627)
zuza2
5 lata temu
mnóstwo tu oskarżeń dla inwestora, przewiertówców, podwykonawców, że rury są na mapach, że ich nie ma, że brak decyzji itd. A czy ktoś zapytał jak zareagowało pogotowie gazowe na zawiadomienie u uszkodzeniu gazociągu? Jak szybko dojechali na miejsce zabezpieczyć teren? Myślę, że zawiniło tu sporo osób od geodetów, przez wykonawców po urzędników itd. Każdy z nich dołożył ziarno do tej tragedii i teraz muszą z tym żyć!!!
hmmm
5 lata temu
Jak można robić przewiert bez sprawdzenia pozwoleń/dokumentacji?
eerreess
5 lata temu
czy tej rury z gazem nie ma na planach? Dla mnie, laika, to wydaje się byc oczywiste, że kopiąc czy wiercąc, a zwłaszcza w pasie drogowym, muszę znać wszystkie instalacje, na które mogę natrafić.
Tomcio Paluch
5 lata temu
a pomyślał ktoś,że to zawistny sąsiad nie pozwolił na wykonanie przekopu przez swoją posesję,nie bo nie,taki góral jestem.
Przemo2
5 lata temu
Wątpię aby Urząd Gminy ustalając lokalizację kabla energetycznego ustalał jaką metodą ma być on ułozona. . Z kolei rozsądny projektant projektant wpisuje w projekcie przykładowo "wykonanie przyłacza w wykopie otwartym lub inna metodą". Ewentualnie metodę wykonania może narzucić ZUD (Zespół Uzgadniania Dokumentacji, choć ta nazwa nie jest jednolita w skali kraju). Z kolei odpowiedni zarząd dróg na etapie zgody na zajęcie pasa drogowego też może dodać swoje warunki ale są one związane wyłącznie z organizacją ruchu i w żaden sposób nie odnoszą się do urządzeń podziemnych. Przyjmując, że wybuch spowodowała ekipa robiąca przewiert /przecisk pozostaje kwestia czy oni coś spaprali czy mapy były wadliwe. Tak jeszcze dla wyjaśnienia. Od kilkunastu lat nie układa się sieci ani przyłączy gazu niskiego ciśnienia. szystko leci na minimum srednim ciśnieniu a w skrzynce gazowej jest reduktor i niskie ciśnienie mamy dopiero w budynku.
...
Następna strona