Michał Kurtyka zabrał głos podczas internetowej debaty "Śląski ład" - tej samej, na której Mateusz Morawiecki przedstawiał szczegóły transformacji Śląska. Minister klimatu podkreślił, że jednym z trzech głównych filarów polskiej polityki energetycznej jest sprawiedliwa transformacja.
Na różne instrumenty związane z tym komponentem przewidziano 60 mld złotych. Polska jednak może liczyć także na środki unijne na ten cel.
- Perspektywa sprawiedliwej transformacji wpisuje się w jeszcze szerszą perspektywę […], z którą wracamy - dzięki ogromnej pracy, ogromnym wysiłkom pana premiera - z Brukseli. To ponad 230, a nawet 250 mld złotych, które będą skierowane na transformację energetyczną i klimatyczną w naszym kraju. To ogromna szansa, pod warunkiem, że będziemy w stanie aktywnie ją podjąć - powiedział Kurtyka.
Minister klimatu i środowiska ocenił, że posiadanie środków to dopiero pierwszy krok, który wymaga ukonkretnienia planami i działaniami.
- Dlatego tak ważna jest w tym momencie rola dialogu pomiędzy rządem, samorządem i interesariuszami tego procesu, by te środki dobrze zainwestować - podkreślił.
Kurtyka wskazał, że w najbliższych latach nałożą się na siebie środki z nowej unijnej perspektywy finansowej, a także te uzyskane z Funduszu Odbudowy (za pośrednictwem Krajowego Planu Odbudowy) czy środki np. z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
- To powoduje, że w ciągu najbliższych lat będziemy musieli zagospodarować dwa, a czasem nawet trzy razy więcej środków w stosunku do poprzedniej perspektywy finansowej. Dotyczy to szczególnie takiego regionu jak Śląsk - tłumaczył Kurtyka i podkreślił, że należy zrobić wszystko, by te środki zostały właściwie wykorzystane.
Za przykład dobrych dla regionu przedsięwzięć minister uznał fabrykę samochodów elektrycznych Izera, która ma powstać w Jaworznie w woj. śląskim, co ogłoszono we wtorek. Ma w niej znaleźć zatrudnienie ok. 3 tys. osób, a kolejne 12 tys. miejsc pracy powinni stworzyć kooperanci zakładu.
- Przemysł samochodowy jest bardzo silnym impulsem innowacyjnym, systemowym, dla modernizacji gospodarki - ocenił minister klimatu i środowiska.
Zdaniem Kurtyki sprawiedliwa transformacja tylko wtedy będzie miała sens, jeżeli przełoży się "na podniesienie jakości życia Polaków, polskich rodzin, polskich pracowników i różnych grup społecznych, którzy w tej transformacji mogą wziąć udział".