Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Michał Krawiel
|

Trudne powroty Polaków z pracy zdalnej. Mogą wywołać falę oskarżeń o dyskryminację

48
Podziel się:

Praca zdalna w Polsce jest wciąż nieuregulowana. Temat szerzej w przestrzeni publicznej pojawił się wraz z początkiem pandemii. Tysiące Polaków przeniosły się z biur do swoich mieszkań, gdzie od marca ubiegłego roku pracują w systemie zdalnym. Zbliża się jednak czas powrotów do rozwiązań sprzed pandemii. Może to wywołać zamieszanie i oskarżenia o dyskryminację.

Trudne powroty Polaków z pracy zdalnej. Mogą wywołać falę oskarżeń o dyskryminację
Nie wszyscy chcą wrócić do pracy stacjonarnej (Adobe Stock)

Wraz z postępem programu szczepień zbliża się nieuchronnie moment, w którym część firm zacznie powoli zacznie odstępować od modelu pracy zdalnej. Tysiące pracowników biurowych będzie musiało wrócić do swoich biurek. W niektórych firmach ten proces będzie podzielony na etapy. W tym wypadku pracodawcy muszą postępować ostrożnie, by nie doprowadzić do sytuacji, w której może dojść do dyskryminacji w tym zakresie. Problemowi przygląda się ”Rzeczpospolita”.

Problematyczny jest już sam temat pracy zdalnej, który w polskim prawie nie jest jednoznacznie określony i będzie dopiero tematem nowelizacji kodeksu. W tej chwili praca zdalna jest determinowana przez zapisy epidemiczne i to pracodawca jest stroną decydującą w tym zakresie. Docelowo, po zmianach w Kodeksie pracy, praca zdalna będzie przedmiotem uzgodnień między pracodawcą i pracownikiem.

Jednak te zmiany, to wciąż bardziej patrzenie w dalszą przyszłość. Problematyczne pod względem powrotów i dalszych działań będą najbliższe tygodnie i miesiące.

Zobacz także: Wsparcie dla firm także po pandemii? "Powinny być systemy pomocowe"

Według ”Rz” w trakcie powrotów pracowników do biur istotne będzie to, czy pracodawca zastosuje do tego obiektywne kryteria, które nie będą dyskryminowały nikogo z zatrudnionych. Różnicowanie pracowników pod kątem tego kto nadal pracuje zdalnie, a kto musi wrócić do pracy stacjonarnej może być uznane za wysoce ryzykowne ze względu na zarzuty nierównego traktowania.

Jak może wyglądać w tym wypadku zachowanie dyskryminujące? W przypadku pracy hybrydowej może się zdarzyć, że grupa wykonująca te same obowiązki będzie na stałe podzielona na tych, którzy pracują z biura i na tych, którzy mogą dalej kontynuować pracę zdalną. W tym wypadku można zarzucić pracodawcy nierówne traktowanie, ponieważ wszyscy pracownicy wykonują ten sam zakres obowiązków. Może to mieć miejsce, kiedy pracodawca założy, że osoby wychowujące mogą pracować z domu, a bezdzietni muszą wrócić do pracy stacjonarnej.

W tym wypadku osoby pracujące z domu, mogą zarzucić pracodawcy, że ponoszą dodatkowe koszty związane z takim rozwiązaniem. Z drugiej strony osoby pracujące w normalnym trybie, mogą oskarżyć pracodawcę o narażanie zdrowia np. w trakcie korzystanie komunikacji .

Dyskryminacja może pojawić się również w temacie płac. Jeżeli osoby wykonujące te same obowiązki, ale w różnych systemach, będą inaczej gratyfikowane za swoją pracę, wtedy pojawia się pole do zarzutu o dyskryminację wynikającą z modelu pracy.

Powrót do pracy stacjonarnej, model hybrydowy i pozostanie nadal w systemie pracy zdalnej, to temat nie tak oczywisty i na pewno będzie wymagał zapowiadanych zmian w regulacjach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(48)
WYRÓŻNIONE
ag82
4 lata temu
Po co jakieś regulacje? W każdej firmie są ludzie, którzy chcą wrócić do biura a również tacy co wolą pracować tylko zdalnie. Wystarczy dać wybór a nie przymuszać.
tutu
4 lata temu
Dyskryminacją jest to że musimy pracować a cała rzesza cwaniaków żyje z socjalu i 500 plus
9876
4 lata temu
A my bardzo sobie chwalimy pracę zdalną. Pracujemy tak już przeszło rok. Zarobki jeszcze większe, bo praca bardziej efektywna. Nikt nam nie przeszkadza jak w open-roomie.W domu cisza, spokój, każde z nas pracuje w swoim odrębnym pokoju. Nie dojeżdżamy wiec nie zużywamy benzyny. Mamy więcej czasu na wyspanie się i na bycie razem, a także nasz indywidualny rozwój, naukę.Jesteśmy bardziej wypoczęci, zrelaksowani. To naprawdę świetny czas. Absolutnie nie zwracamy uwagi na prąd, czy inne drobiazgi. Jest nam tak wygodniej pracować.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (48)
Rycerz
3 lata temu
Polska jeszcze nie dorosła do pracy zdalnej. Zbyt dużo karierowiczów z pacanowa przyjechało na sianie do biur i muszą się wyszaleć. Przecież jak prawdziwy menadżer nie wyżywa się na pracownikach i nie manifestuje swoich kompleksów to potem chory chodzi. W korpo nie liczy się tylko wykonanie zadania, liczy się też wyścig szczurów o złote majty. Strata czasu i pieniędzy na dojazdy? Bardziej wypoczęta kadra pracowników? Możliwość zatrudniania ludzi z całego kraju, a nie tylko z okolicy? Oj tam, oj tam. Ważne, że można się przyczepić i zwyzywać kogoś kto na 5 sekund zawiesił oko na oknie.
edzio
4 lata temu
Jak sie nie podoba praca dla kogos niech sami pozakladaja firmy
Mania
4 lata temu
U nas też już powoli mówią, że trzeba wracać do pracy do biura. A tak mi się nie chce. W domu mogłam trochę ogarnąć z roombą, ugotować coś. Do tego wstawałam o wiele później i chodziłam w luźnym dresie, w pracy już tak nie będzie…
???
4 lata temu
bezrobotnicy , do czego ta praca potrzebna?
koniec tematu
4 lata temu
Na cały świecie to pracodawca decyduje gdzie ma pracownik pracować i koniec tematu
...
Następna strona