Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Trump zagroził kongresmenom. Nie poskutkowało. Zagłosowali przeciwko prowizorium

125
Podziel się:

Izba Reprezentantów zagłosowała w czwartek wieczorem przeciwko projektowi prowizorium budżetowego popartego przez Donalda Trumpa. Jeśli Kongres nie przyjmie nowego prowizorycznego budżetu, od soboty zacznie się tzw. shutdown, czyli zamknięcie większości instytucji federalnych.

Trump zagroził kongresmenom. Nie poskutkowało. Zagłosowali przeciwko prowizorium
Donald Trump przejmie Biały Dom 20 stycznia, ale już teraz wywołuje presję na Kongres (Getty Images, Andrew Harnik)

W czwartek amerykańscy kongresmeni głosowali nad projektem prowizorium budżetowego. Nie zdobył on poparcia nawet zwykłej większości, a plan był taki, by przyjąć go w trybie przyspieszonym, co wymagało 2/3 głosów w Izbie Reprezentantów. Przeciwko zagłosowali niemal wszyscy demokraci, a także aż 38 republikanów.

Co ciekawe, prowizorium wypracowane zostało w gronie republikanów i przy poparciu prezydenta elekta Trumpa. Zakładało m.in. trzymiesięczne przedłużenie obecnego budżetu i 110 mld dol. pomocy dla regionów dotkniętych huraganami.

Kilkadziesiąt republikanów postawiło się Donaldowi Trumpowi, pomimo nacisków i gróźb kierowanych w stronę tych, którzy się wyłamią. Jak tłumaczyli, odmówili poparcia projektu, który zwiększyłby wydatki i dodał biliony do sięgającego już 36 bln dol. długu rządu federalnego.

Trump i Musk grozili kongresmenom

Czwartkowe fiasko to już druga porażka dotycząca prowizorium budżetowego. Przeciwko poprzedniemu projektowi, wypracowanemu w ramach kompromisu między obiema partiami, wystąpili Donald Trump i jego bliski współpracownik miliarder Elon Musk.

Prezydent elekt zaskoczył ustawodawców w Waszyngtonie apelem o zawieszenie lub całkowite zniesienie federalnego limitu zadłużenia - informuje "The Washington Post". Wezwał republikanów w Kongresie do zniesienia pułapu ograniczającego wysokość pożyczek, jakie może zaciągnąć rząd federalny. Ale apele te nie zadziałały.

Trump i Musk grozili wszystkim kongresmenom, że będą dążyć do pozbawienia ich stanowisk, jeśli nie zagłosują zgodnie z ich wolą.

"Czy ktokolwiek może sobie wyobrazić uchwalenie prowizorium budżetowego bez pozbycia się tej gilotyny, jaką jest limit zadłużenia?" - pytał we wpisie na własnej platformie Truth Social.

Powinniśmy pozbyć się każdego, kto popiera ustawę, która nie eliminuje pułapu zadłużenia. Tak szybko jak to możliwe - stwierdził Trump w czwartkowym wywiadzie dla Fox News Digital.

Z poprzednim projektem prowizorium było jeszcze więcej problemów. Wrzucono do niego wiele niezwiązanych bezpośrednio z ustawą przepisów, w tym podwyżkę płac kongresmenów, ograniczenie inwestycji amerykańskich w Chinach oraz pieniędzy na badania nad lekami na nowotwory dziecięce - co wywołało lawinę krytyki, wymierzonej przede wszystkim w doradzającego Trumpowi Muska.

Ryzyko shutdownu

Porażka ws. prowozorium budżetowego znacznie zwiększa ryzyko tzw. shutdownu - w piątek upływa bowiem termin obowiązywania obecnego budżetu. Ta "procedura" i przepychanki polityczne w Kongresie wokół budżetu powtarzają się co roku.

Choć większość efektów shutdownu będzie odczuwalna dopiero w poniedziałek, bo wiele instytucji federalnych nie pracuje w weekend, może on spowodować np. dłuższe odprawy na lotniskach podczas jednych z najruchliwszych dni tuż przed świętami. Obie partie już zaczęły wzajemnie oskarżać się o to, kto będzie winny tej sytuacji.

Lider republikańskiej większości w Izbie Steve Scalise oraz spiker Izby Mike Johnson zapowiedzieli, że partia będzie rozmawiała, jak rozwiązać problem. Nie jest jasne, czy będą mieli na to wystarczająco dużo czasu. Konieczne jest przegłosowanie projektu przez obie izby Kongresu i podpisanie go przez prezydenta do północy w piątek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(125)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Popierający P...
miesiąc temu
Tramp sam jest po uszy zadłużony i chce aby USA tak samo sie zadłuzyły tak jak to zrobił PIS zadłuzył Polskę i okradł Polaków
Jarosław
miesiąc temu
Najbardziej lubię kmiotków z polskiej "polonii" w USA, którzy głosowali na Trumpa i Muska, bo "ludzie na chleb nie mają". Czekam z zapartym stolcem aż im miliarderzy ceny na chlebek obniżą :-)
Prezydent2025
miesiąc temu
Nowy, 2025 Rok będzie doprawdy najciekawszym od wielu lat.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
suweren
miesiąc temu
no i bardzo dobrze jeszcze dobrze nie zaczal rzadzic a juz kraj chce zadluzac do potegi ,bo chce zeby nie bylo limitu zadluzenia czyli co ? ameryke moze zadluzac bez pamieci ,alescie sobie amerykanie wybrali przywodce , macje takiego kaczynskiego naszego Pis , kraj zadluzyl a teraz nie ma na nic bo trzeba splacac dlugi Kaczynskiego ,tam chociaz kongrensmenii na zdluzenie bez limitu nie pozwolili , chwala im za to
Uuu
miesiąc temu
Ciekawie się zapowiada prezydentura w Ameryce gość który się nie nadaje na prezydenta nim zostanie
567567
miesiąc temu
u nas by sie przydal jakis zakaz zadłuzania panstwa
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
stan
3 tyg. temu
Martwcie się o Polskę a nie o Stany.Rząd Tuska wypracował kosmiczny deficyt budżetowy.To jest nasz problem.
antoni k.
4 tyg. temu
To co obecnie wymyślają w Bruxeli to szok. Transport i przemysł wykończyli ,teraz biorą się za rolnictwo. Chyba na tym się zawiodą. Oby tak było.
antoni k.
4 tyg. temu
Dlaczego piszą takie kłamstwa że PIS zadłużył Polskę. Za PIS był mały deficyt i były środki na wszystko. Kto zechce przejąć rządy w Polsce po obecnych rządzących. Straszne szambo zrobili z tego kraju.
wb.
4 tyg. temu
W każdym zarządzaniu państwem chęci i potrzeby zderzaj się z możliwościami i rozsądkiem. Tym ostatnim Trump, podobnie jak w Polsce PiS, raczej się nie wyróżnia i wykazuje nadmierne skłonności do populizmu, pomagającego w zdobyciu władzy ale utrudniającego jej właściwe sprawowanie
Taa..
miesiąc temu
Początek końca, potęgi Ameryki, rozłoży ten kraj na łopatki🤣
...
Następna strona