W nocy z wtorku na środę polskiego czasu prezydent Stanów Zjednoczonych wystąpił przed połączonymi izbami Kongresu. Poruszył kilka wątków okołogospodarczych, m.in. krytykując administrację Joe Bidena za - zaistniałe jego zdaniem - pogorszenie stanu finansów publicznych, zabrał głos ws. umowy surowcowej z Ukrainą oraz wrócił do sprawy zamiaru przejęcia Grenlandii.
Reakcja rynków na słowa Trumpa przed Kongresem
Na rynkach widać nieznaczne spadki. Maleje wartość dolara wobec walut głównego koszyka. Obecnie za 1 dol. trzeba zapłacić 3,92 zł. W dół poszła też cena Bitcoina, za którego trzeba obecnie zapłacić 86 966 dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cena ropy brent spadła do 70,76 dol. za baryłkę, a ropy crude do 67,62 dol. Maleje też cena złota - obecna cena uncji to 2 920,47 dol.
Niewykluczone, że reakcje te zostały wywołane lub umocnione przez stanowcze zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące nałożenia ceł.
- Inne kraje stosowały wobec nas cła od dziesięcioleci, a teraz nadeszła nasza kolej, aby zacząć stosować je wobec tych innych krajów. Unia Europejska, Chiny, Brazylia, Indie, Meksyk i Kanada pobierają od nas znacznie wyższe cła, niż my pobieramy od nich - mówił Trump przed Kongresem, obiecując, że 2 kwietnia wyrówna cła do poziomu stosowanego przez inne kraje. - Średnia taryfa celna Korei Południowej jest cztery razy wyższa od naszej. A dajemy tak wiele pomocy militarnej i na wiele innych sposobów Korei Południowej - dodał.
Zapowiedział, że USA odpowiedzą też krajom, które postawiły inne bariery dla importu z USA. - Przez dziesięciolecia oszukiwało nas niemal każde państwo na Ziemi i nie pozwolimy, żeby tak się dłużej działo - oznajmił, dodając, że cła "chronią duszę narodu". Przyznał, że wprowadzenie ceł może "wprowadzić trochę zakłóceń", ale dodał, że "nie mamy z tym problemu".
Warto zaznaczyć, że zgodnie z danymi Komisji Europejskiej średnie unijne cła na towary ze Stanów Zjednoczonych wynoszą 0,9 proc., a amerykańskie cła na produkty z UE - 1,4 proc. Te z USA są wyższe jedynie w przypadku aut osobowych, jednak USA stosują wyższe stawki tylko w przypadku ciężarówek i pick-upów.