PiS i Platforma Obywatelska szykują się do wyboru kandydatów, którzy wystartują w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Pewne jest, że w prawyborach w PO zmierzą się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Bardziej tajemniczo wygląda sytuacji w PiS, w którym spekulacje dotyczą kilku nazwisk: Przemysława Czarnka, Mariusza Błaszczaka, Karola Nawrockiego.
Senator Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) zwrócił w środę uwagę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że od właściwego wyboru kandydata czołowej siły obecnej koalicji zależy pokonanie konkurenta z PiS. Jego zdaniem większe szanse na to miałby Radosław Sikorski, ale najbardziej skłania się ku Szymonowi Hołowni, który - w jego ocenie - jako pozostający poza sporem PiS-PO, gwarantuje najlepszy wynik.
W ocenie byłego polityka partii Kaczyńskiego, każdy kandydat z tej partii jest w zasięgu przedstawiciela obecnej koalicji. Podkreślił, że PiS może wykorzystać ostatni sukces Donalda Trumpa i Republikanów w USA. Zwłaszcza, że nowa administracja Białego Domu nie będzie mogła liczyć na wielu liderów państw Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Trump ma bardzo niewielu sojuszników w Europie. Polska będzie miała w przyszłym roku natomiast 13 budżet obronny świata, mocno zauważalny z Pentagonu. Nie liczcie, że Donald Trump - z jego podejściem do świata - będzie patrzył na to obojętnie - podkreślił Michał Kamiński.
- Po zwycięstwie Trumpa Kaczyński zaczął wierzyć w zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Kaczyński dla zdobycia prezydentury gotów jest pójść na dalekie kompromisy wewnątrz PiS. Dlatego oni chcą ustawić kampanię na osi sporu światopoglądowego - ocenił senator Kamiński.