Trybunał Konstytucyjny a Strajk Kobiet. Rząd nieugięty w sprawie aborcji
"Orzeczenie Trybunału Konstytucji ws. aborcji powinno zostać opublikowane niezwłocznie po ogłoszeniu przez TK uzasadnienia" - zadecydował we wtorek rząd ws. terminu publikacji orzeczenia TK.
Strajk Kobiet. Policja weszła w tłum. Doszło do szarpaniny
Rząd podkreślił, że po ogłoszeniu wyroku TK doszło do licznych protestów, za którymi stoi Strajk Kobiet. Zdaniem rządu protesty, w stanie epidemii, były "bezprawnymi zgromadzeniami publicznymi".
Trybunał Konstytucyjny przeciw aborcji
Przypomnijmy, że 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Decyzja skutkowała rozlicznymi strajkami na terenie całego kraju. Sam wyrok do nie został opublikowany, co wzbudziło niezadowolenie prawicowych środowisk.
Wicepremier z ramienia Solidarnej Polski, Jarosław Gowin pytany był w środę w Radiu Plus, dlaczego rząd czeka teraz na uzasadnienie TK, skoro nigdy wcześniej tego nie robił. Jego zdaniem wynika to z faktu, że sytuacja jest "wyjątkowo trudna i wyjątkowo ważna".
- Ona jest trudna dlatego, że nie widać w parlamencie większości, która zdolna byłaby przeprowadzić jakąkolwiek ustawę zgodną z orzeczeniem Trybunału - dodał.