- Mówienie dziś o patriotyzmie gospodarczym jest wyrazem zdrowego rozsądku. Dlatego w tych trudnych czasach musimy być silni, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, Musimy być samowystarczalni, na ile możemy. My w Polsce robimy wszystko, aby bezpieczeństwo wzmacniać i to na serio – powiedział Trzaskowski.
Jak dodał, należy też inwestować w konkurencyjność naszego przemysłu, w bezpieczeństwo żywnościowe. Ocenił, że jeśli "na serio" mamy być samowystarczalni to musimy pozwolić na inwestycje. Zapewnił, że po rozmowach ze związkowcami z KGHM Polska Miedź S.A. będzie lobbował za zniesieniem podatku od kopalin lub o inną ulgę dla tej firmy, która jest rodowym srebrem naszego kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Potrzebna jest ulga inwestycyjna, która pozwoli na to, że KGHM i całe zagłębie będzie mogło się rozwijać nie tylko przez kilka lat, tylko przez dziesięciolecia - podkreślił kandydat KO na prezydenta.
Trzaskowski uderza w PiS
Jego zdaniem, obecnie najważniejszą cechą w rządzeniu jest sprawczość i skuteczność i efektywność - także sprawczość w polityce zagranicznej czy w działaniach na forum Unii Europejskiej.
- Słyszę czasem pytania o pakt migracyjny, Zielony Ład, o budżet. Problem polegał na tym, że poprzednia ekipa nie była w stanie kompletnie nic załatwić w Europie. Rząd PiS nie potrafił załatwić ani jednej istotnej rzeczy. Weźmy migrację: krzyczeli, szczuli, stygmatyzowali, a co załatwili? Oni nie potrafili nawet słupka wbić na granicy i rozdawali w procederze korupcyjnym wizy na lewo i prawo - mówił Trzaskowski.
Jego zdaniem to premier Donald Tusk wpływa na to, że Unia Europejska daje jasny przekaz: dziś najważniejsza jest konkurencyjność europejskiej i polskiej gospodarki.
Natomiast w ocenie Trzaskowskiego, były szef rządu Mateusz Morawiecki "tylko krzyczał w kraju, a w Europie podpisywał wszystko, co dotyczyło Zielonego Ładu".
- On (Morawiecki) tak się zachowywał w Europie. Nikt go tam nie znał, przemykał się po tych korytarzach, tam na szczęście go wpuszczali na te sale, dlatego że miał ze sobą ochroniarzy. Natomiast nic nie załatwił i rzadko się odzywał. On w ogóle rzadko się odzywa, bo taką facet ma naturę. Chyba że trzeba tutaj w Polsce uderzyć pięścią w stół i udawać, że się o coś walczy. Podpisywał wszystko w ciemno - mówił prezydent Warszawy.