W Polsce rejestracja na szczepienie trzecią dawką ruszyła w piątek 24 września. Dotyczy osób powyżej 50. roku życia i pracowników medycznych mających stały kontakt z pacjentami. Resort zdrowia zaczął wystawiać skierowania na szczepienia mając na uwadze zalecenia Rady Medycznej.
Nie tylko Polska zdecydowała się na taki krok. W stanach trzecią dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi firm Pfizer i BioNTech mogą przyjąć osoby powyżej 65. roku życia oraz inne, szczególnie narażone na zachorowanie.
Tymczasem analitycy cytowani przez Associated Press wyliczyli, że wartość sprzedanych na całym świecie dawek przypominających firm Pfizer i BioNTech może w przyszłym roku ok. 26 mld dolarów. Zysk z samych dawek przypominających może wynieść ok. 7 mld dolarów.
W nadchodzących tygodniach rekomendacja dotycząca szczepień przypominającą dawką może zostać rozszerzona w USA o szczepionki Moderny i Johnson & Johnson, podaje Associated Press. W przypadku Moderny wartość dawek przypominających może sięgnąć 14 mld dolarów.
Trzecia dawka szczepionki. Biden zachęca
Nie umknęło to uwadze inwestorów z Wall Street. Średnia prognoza wśród analityków dotycząca przychodów Moderny w 2022 roku wzrosła o 35 proc. od czasu, gdy w połowie sierpnia realny stał się plan podania kolejnej dawki.
Zobacz też: Niemcy nie wypłacą zasiłku chorobowego niezaszczepionym. "W Polsce brakuje takich działań"
Dawka przypominająca podawana jest osobom zaszczepionym, które ukończyły podstawowy schemat szczepienia przeciwko COVID-19 w celu poprawy, utrwalenia i przedłużenia ochrony po szczepieniu.
Prezydent USA Joe Biden zachęcił w piątek w Białym Domu Amerykanów do przyjęcia trzeciej dawki szczepionki Pfizera. Zapowiedział też, że sam planuje to zrobić, jak tylko będzie mógł.