"Trzynastka" to jeden z pięciu elementów tak zwanej "piątki Kaczyńskiego" — pięciu propozycji programowych Prawa i Sprawiedliwości ogłoszonych na konwencji partii w lutym 2019 r. Świadczenie to przysługiwało każdej osobie pobierającej emeryturę, bez względu na jej wysokość.
"Trzynastka" dla emerytów i rencistów wyniosła tyle, co minimalna emerytura w 2019 r., czyli 1100 zł brutto - 888,25 zł "na rękę". Osób uprawnionych do otrzymania świadczenia było niemalże 10 mln.
Podczas rozmowy w Radiowej Trójce wicepremier Jacek Sasin zapytany został, czy w budżecie na przyszły rok znajdą się pieniądze na "trzynastą emeryturę". - Tak, planujemy. Rzeczywiście w budżecie na przyszły rok, założenia tego typu w tej chwili zostały przyjęte. Planujemy tę 'trzynastkę' dla emerytów również w przyszłym roku" - odpowiedział polityk, cytowany przez PAP.
- Mówimy bardzo wyraźnie: jeśli PiS wygra wybory parlamentarne i będzie rządziło również w kolejnej kadencji, to ten mechanizm 'trzynastej emerytury' będzie mechanizmem ustawowym i będzie mechanizmem corocznym" - dodał Sasin.
Zgodnie z projektem, "trzynastka" nie była wliczana do dochodu w rozumieniu ustawy o pomocy społecznej, o świadczeniu wychowawczym oraz dodatkach mieszkaniowych.
Nowe świadczenie nie zostało także objęte egzekucją komorniczą. "Trzynastka" była wypłacana "z urzędu", bez konieczności składania dodatkowego wniosku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl