- Te pieniądze [na "trzynastki] nie były przewidziane w naszych planach - przyznała w rozmowie z Radiem Zet prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Pieniądze na dodatkowe świadczenie w wysokości 1100 zł brutto mają pochodzić głównie ze środków ZUS. Co na to szefowa ZUS? Przyznała, że w tym roku pieniądze się znajdą - i Zakład prawdopodobnie kłopotów przez to miał nie będzie. Uścińska powiedziała, że ZUS uszczelinił system ściągania składek - i ma wyjątkowo dobrą sytuację.
Jednocześnie szefowa ZUS-u przyznała, że takie wydatki powinny być planowane "z dużym wyprzedzeniem". Zaznaczyła też, że taki wydatek był na ZUS "nałożony".
Czytaj też: Strajk nauczycieli 2019. Prezes ZUS jest za mediatorem. "Wierzę, że dobry scenariusz jest możliwy"
Prof. Uścińska powiedziała, że "trzynastka" pochłonie niemal 11 mld zł. Z ZUS-u pójdzie na ten cel nieco ponad 9 mld zł.
Jednocześnie szefowa ZUS skrytykowała propozycje niektórych przedsiębiorców, by podwyżki dla nauczycieli poszły z Funduszu Pracy. Stwierdziła, że fundusz "ma inne funkcje".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl