Michał Sołowow udzielił wywiadu "Forbesowi" z tej okazji, iż miesięcznik uznał go za najbogatszego Polaka w 2024 r. Rozmowę od początku zdominował temat małych reaktorów jądrowych (SMR), które Synthos, czyli spółka miliardera, miała budować z Orlenem. Obie firmy do tego celu powołały nawet specjalny podmiot – Orlen Synthos Green Energy (OSGE).
ABW blokuje Orlen i Synthos
W rozmowie miliarder kilkukrotnie powtórzył, że w kwestii energetyki jądrowej inwestorzy prywatni muszą współdziałać z państwem, szczególnie w obszarze regulacyjnym. Zwłaszcza że Polska nie ma jeszcze zaplecza w tym zakresie w postaci doświadczenia i specjalistów z tej dziedziny. A działać trzeba szybko, gdyż – według słów biznesmena – w latach 30. w Polsce pojawi się luka podażowa energii szacowana w przedziale 14-20 GW zainstalowanej mocy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W grudniu 2023 r. za sprawą tygodnika "Polityka" na jaw wyszła informacja, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) ponownie wydała negatywną opinię dla atomowej spółki Orlenu i Michała Sołowowa. Decyzja ta została wówczas skrytykowana przez Orlen Synthos Green Energy, na co odpowiedział osobiście Mariusz Kamiński.
"Zarzuty kierownictwa spółki OSGE ws. opinii ABW dot. wniosku o decyzję zasadniczą dla budowy elektrowni atomowej w Polsce zawierają manipulacje i kłamstwa" – napisał w komentarzu w serwisie X Mariusz Kamiński.
"Odnosząc się do wniosku złożonego przez OSGE należy wskazać, że w ocenie ABW prowadzona przez spółkę inwestycja w sposób nienależyty zabezpiecza interesy Skarbu Państwa, w tym spółki Orlen" – przekazał dalej.
"Kategorycznie odrzucam insynuacje i kłamstwa spółki OSGE, która próbuje manipulować obrazem działań ABW, a także stawia zarzuty kierownictwu Agencji oraz ministrom nadzorującym służby. To nieuprawnione działania, które mają na celu manipulowanie opinią publiczną i prowadzą do zakłamania działań podejmowanych przez Agencję w tej sprawie" - wskazał wówczas Kamiński w oświadczeniu.
Michał Sołowow w wywiadzie przywołuje Mariusza Kamińskiego jako osobę, która jego zdaniem stała za zablokowaniem inwestycji.
Ja mam ogromne zaufanie do polskich służb, niezależnie od urzędującej opcji politycznej. Uważam, że pracuje tam wielu prawdziwych patriotów, którzy dbają o interes Polski. Nie chcę, aby "negatywna opinia ABW" została zanonimizowana podpisem "służby". Tu chodzi o jednego człowieka, Mariusza Kamińskiego. To on prowadził tę sprawę od początku do końca, nawet kiedy nie pełnił już formalnie żadnych funkcji. Również wtedy wydawał w tej sprawie opinie i miał dostęp do tajnych dokumentów – ocenił Sołowow w rozmowie z "Forbesem".
Sołowow krytykuje Kamińskiego
Miliarder ocenił zarazem działanie Mariusza Kamińskiego jako "zawzięte", "działające na szkodę Polski", a przede wszystkim wycelowane w jedną osobę – Daniela Obajtka, byłego prezesa Orlenu.
Tajemnicą poliszynela jest to, że od lat Kamiński nienawidził i tępił prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Za co? Za proste sprawy: za to, że nie chciał mu się podporządkować, że nie zatrudniał jego ludzi, że połączył Orlen z PGNiG, zabierając jemu i Piotrowi Naimskiemu obszar wpływów. Nienawidził go również za sukces z prostej zazdrości i zawiści – ocenił Michał Sołowow.
Biznesmen ujawnił też, że procedura przed ABW trwała 7 miesięcy. W jego ocenie była celowo wydłużana, by nie wydawać w niej decyzji. Jej brak skutecznie bowiem blokował projekt, gdyż bez niej nie można było uruchomić procedury.
Natomiast sama negatywna opinia ABW nie musi być wiążąca. I tak też było w tym przypadku. Dzień po ukazaniu się doniesień o opinii Agencji, ruch wykonał rząd PiS. Minister klimatu i środowiska wydał sześć decyzji zasadniczych dotyczących budowy sześciu obiektów energetyki jądrowej w technologii BWRX-30 dla spółek Orlen Synthos Green Energy – przekazało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
– Opinia została wydana dopiero po wyborach, kiedy dla tych panów stało się jasne, że przegrali – podkreślił w wywiadzie Michał Sołowow. I dodał, że jego zdaniem gdyby PiS wygrało wybory, to zapewne OSGE nadal czekałoby na decyzję ABW.