12 tysięcy stewardess i stewardów brytyjskich linii lotniczych ma strajkować przez 7 dni, między 20 marca a końcem miesiąca. Spór związkowców za zarządem dotyczy warunków pracy i planowanych oszczędności.
British Airways przeszkoliły tysiąc osób jako zastępcze załogi. Wyczarterują 22 samoloty, co pozwoli przewieźć 60 procent pasażerów. 40 procent, czyli 30 tysięcy podróżnych dziennie, pozostanie jednak na ziemi.
Dyrekcja chce utrzymać wszystkie loty z Gatwick na trasach międzykontynentalnych. Strajkowy chaos dotknie więc przede wszystkim podróżnych na trasach turystycznych z macierzystego lotniska British Airways, Heathrow.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.