Ambasady Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady oraz Hiszpanii w Indiach poinformowały w czwartek o zagrożeniu atakami terrorystycznymi w niektórych dzielnicach handlowych oraz rozrywkowych Delhi.
W wydanym komunikacie ambasada amerykańska ostrzegła swoich obywateli, aby _ podjęli odpowiednie środki zwiększające bezpieczeństwo osobiste _.
Jako prawdopodobne miejsca ataków wymieniła z nazwy rejony cieszące się popularnością wśród zachodnich turystów - centra handlowe i bazary. Informacje na temat prawdopodobnych aktów terroryzmu pochodzą z podsłuchiwanych rozmów telefonicznych prowadzonych przez grupy operujące z Pakistanu.
Na swojej stronie internetowej ambasada Wielkiej Brytanii poinformowała o _ wysokim stopniu zagrożenia _ aktami terroryzmu w _ całych Indiach _, przypominając, że do wielu wcześniejszych ataków dochodziło w miejscach uczęszczanych przez zagranicznych turystów, takich jak lotniska, restauracje, hotele, stacje kolejowe, targi, miejsca modlitw czy komunikacja miejska.
Ostatni większy atak terrorystyczny, w którym zginęło 16 osób, miał miejsce 13 lutego w zachodnioindyjskim mieście Pune. Był to pierwszy zamach, niezwiązany z tendencjami separatystycznymi w Indiach, od listopada 2008 roku, kiedy w Bombaju śmierć poniosło 166 osób. Z kolei w Delhi do ostatniego ataku doszło we wrześniu 2008 roku, kiedy życie straciło 18 osób.
W październiku w Delhi odbędą się igrzyska Commonwealthu. W zeszłym tygodniu na południu Indii bomby wybuchły przed stadionem do krykieta. W rezultacie zaczęto zastanawiać się, czy Indie są w stanie zapewnić bezpieczeństwo dziesiątkom tysięcy sportowców oraz kibiców, którzy będą uczestniczyć w planowanych igrzyskach. Policja indyjska podkreśliła, że w związku z zaostrzeniem kontroli w miejscach imprez sportowych terroryści mogą uderzyć w słabiej zabezpieczone tereny.