Paryskie lotnisko Charles de Gaulle za kilka dni może zostać odcięte od dostaw paliwa - ostrzega francuskie ministerstwo transportu.
W całej Francji trwają duże strajki, między innymi pracowników przemysłu paliwowego. Sprzeciwiają się oni rządowym planom podniesienia wieku emerytalnego z 60 do 62 lat. Tylko dzisiaj w całym kraju zaplanowanych jest ponad dwieście demonstracji.
Jak podaje BBC, spółka, która odpowiada za dostarczanie paliwa na paryskie lotnisko, poinformowała, że dostawy zostały wstrzymane. A to oznacza, że zapasów paliwa wystarczy tylko na kilka dni, w najlepszym scenariuszu do wtorku.
W obawie przed przedłużającymi się strajkami w całej Francji kierowcy panicznie kupują paliwo. Tymczasem już na co dziesiątej stacji również brakuje paliwa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl