Co najmniej jedna ofiara śmiertelna i 15 rannych - to wstępny bilans nawałnicy, która przeszła nad Belgią. Wichura, której towarzyszyły wyładowania atmosferyczne i ulewny deszcz, wyrządziła także wiele szkód.
Belgijska agencja Belga poinformowała, że ofiarą śmiertelną żywiołu jest kierowca, na którego ciężarówkę przewróciło się drzewo. Do tego wypadku doszło w miejscowości Erquelinnes, w pobliżu granicy z Francją.
Nawałnica dała się we znaki przede wszystkim mieszkańcom południowej Belgii. W miejscowości Jodoigne, na wschód od Brukseli, wichura zerwała dach hali sportowej. Rannych zostało 15 osób. Miasto Dinant zostało całkowicie pozbawione prądu. Wiatr pozrywał dachy setek domów w miasteczku Ciney.
Żywioł sparaliżował komunikację niemal w całym kraju. Wstrzymano kursowanie pociągów, a na lotnisku w Brukseli z powodu burzy opóźniono start wielu samolotów.
Wichury i ulewy przeszły także nad zachodnimi Niemcami. W środę wieczorem na kilka godzin zamknięto nawet lotnisko we Frankfurcie nad Menem.