Wyjazd na narty? Pomyśl o ubezpieczeniu

Przede wszystkim, jeśli wyjeżdżamy za granicę samochodem, pomyślmy o odpowiednim ubezpieczeniu podróży. Jeżeli podróżujemy po krajach Unii Europejskiej a także po Chorwacji, Islandii, Norwegii, Szwajcarii i Liechtensteinie, podstawową ochronę zapewni zwykła obowiązkowa polisa OC. Na wypadek jednak, gdybyśmy sami spowodowali wypadek, lepiej mieć również ubezpieczenie autocasco. Jego standardowa wersja często obowiązuje tylko na terenie Polski. Dlatego przed wyjazdem sprawdźmy zakres terytorialny ubezpieczenia, by ewentualnie go rozszerzyć, albo pomyślmy o tym już w dniu zakupu polisy.

W podróży przyda się również obowiązujące za granicą assistance. Dzięki niemu nie będziemy mieć problemów za holowaniem i naprawą niesprawnego auta, czy pokryciem kosztów nieprzewidzianych noclegów. Bez problemu wykupimy je na kilka lub kilkanaście dni pobytu za granicą.

Na nartach zawsze musimy się liczyć z ewentualnością wypadku i związanych z nim obrażeń. Tymczasem pomoc medyczna za granicą bywa bardzo kosztowana. Zacznijmy od wyposażenia siebie i bliskich w karty Europejskiego Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ)
. Można ją wyrobić w oddziałach i delegaturach Narodowego Funduszu Zdrowia. Karta zaświadcza o naszym ubezpieczeniu w NFZ a jej wydanie jest bezpłatne.

EKUZ zapewni nam bezpłatne usługi lecznicze, jakie przysługują ubezpieczonym w danym kraju Unii Europejskiej a także na Islandii, w Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. W praktyce jednak zakres takich usług jest bardzo ograniczony i najczęściej będziemy musieli dopłacać do leczenia z własnej kieszeni. Dodatkowe opłaty obowiązują we wszystkich krajach, które są najczęściej wybierane jako cel zimowych wypraw Polaków. W większości z nich obowiązują z góry przewidziane opłaty. Wyjątkiem jest Francja, gdzie najpierw pokrywamy cały koszt usługi a następnie składamy wniosek do miejscowej kasy chorych o refundację jego części.

Oprac. Money.pl na podstawie danych NFZ

Taka sytuacja ma miejsce m.in w Austrii, Czechach oraz na Słowacji. Ze względu na powyższe koszta wykupienie dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego na czas wyjazdu wydaje się być bardzo wskazane. Kosztuje ono ok. 100-200 zł za dwa tygodnie. Zazwyczaj pokrywa nie tylko opłaty za leczenie za granicą, ale również koszty transportu sanitarnego do Polski, które zazwyczaj są bardzo wysokie.

KLIKNIJ TUTAJ I WYBIERZ UBEZPIECZENIE

Podpisując polisę, upewnijmy się, że oferuje odpowiednio wysoki limit wydatków. Najlepiej żeby wynosił on przynajmniej 10-15 tys. euro. Zdarza się też, że polisa przewiduje dolny limit wydatków, np. 100 euro. Jeśli koszty leczenia będą niższe, nie zostaną zrefundowane. Dobrze, żeby ubezpieczyciel automatycznie pokrywał koszty leczenia. W innym wypadku będziemy zmuszeni płacić samodzielnie, a dopiero później otrzymamy zwrot poniesionych wydatków.

Wyjeżdżając na narty możemy tez rozważyć wykupienie ubezpieczenia sprzętu narciarskiego i bagażu. Istnieje wtedy szansa, że w przypadku jego kradzieży, dostaniemy odszkodowanie. Istnieje jednak wiele okoliczności wyłączających odpowiedzialność ubezpieczyciela. Jeśli polisa przewiduje wypłatę odszkodowania jedynie przy utracie sprzętu w mało prawdopodobnych okolicznościach, jej zakup nie ma większego sensu.