Przewodniczący Platformy Obywatelskiej spotyka się z mieszkańcami polskich miast w ramach akcji wyborczej #TuJestPrzyszłość. W piątek (19 maja) znów pojawił się w woj. pomorskim. Tym razem rozmawiał z mieszkańcami Kartuz.
Jednym z poruszonych przez Donalda Tuska wątków były efekty programu 500 plus, czyli dopłat do każdego dziecka. Przypomnijmy, że PiS obiecał, iż po wygranych wyborach parlamentarnych w 2023 r. świadczenie wzrośnie do 800 zł.
Celem programu jest wzrost dzietności w Polsce. Statystyki dot. przyrostu naturalnego w kraju pokazują jednak, że sztandarowy program PiS nie zdał egzaminu. Po jego starcie sytuacja się jeszcze bardziej pogorszyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk pyta o efekty 500 plus: co się stało?
- Co takiego się dzieje, że mimo dużych transferów socjalnych, mimo tego, że PiS ma usta pełne sloganów i frazesów na temat rodziny, dzieci, opieki państwa, co takiego się dzieje, że mamy najgłębszy kryzys demograficzny w historii Polski, że ta smutna różnica, więcej śmierci niż narodzin, jest najdramatyczniejsza od 1945 roku? - pytał lider PO w Kartuzach.
Tusk zaznaczył również, że "nie wystarczy zabrać pieniędzy z podatków i rozdać ludziom, żeby Polki i Polacy chcieli założyć rodziny i mieć sporo dzieci".
- Potrzebne jest także poczucie, szczególnie młodej kobiety, że państwo nie będzie jak żandarm straszył ją na każdym kroku, że państwo będzie umiało zadbać o pełnię prac, że matka, kiedy urodzi dziecko nie będzie pozostawiona sama sobie - mówił Tusk.
Polityk ponadto przekonywał, że państwo powinno zapewnić pomoc dla matek, które decydują się rodzić niepełnosprawne dzieci. Odniósł się w ten sposób do zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce przez rząd PiS.