TV Trwam zaczęła nadawanie dokładnie 10 czerwca 2003 r. Początkowo była dostępna wyłącznie w telewizji satelitarnej lub kablowej, jednak po zorganizowaniu przez jej włodarzy wielu marszów poparcia, kanał pojawił się na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Jak przypomina portal gazeta.pl, miejsce dla niej zwolniła jedna ze stacji Telewizji Polskiej.
O. Rydzyk chce wyższych datków na telewizję
Do początków TV Trwam powrócił sam ojciec Tadeusz Rydzyk. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" redemptorysta wspominał, że udało się zorganizować ponad 200 marszów w Polsce i za granicą. Jak stwierdził, podpisów pod petycją do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) było na tyle dużo, że "zajęły 60 metrów bieżących długości".
Następnie podkreślił, że plany TV Trwam są znacznie ambitniejsze. Przyznał jednak wprost, że na ich realizację brakuje pieniędzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jesteśmy dopiero na początku tego, co powinniśmy robić. Myślę też o dobrych filmach, reportażach. Takie materiały jednak sporo kosztują. Gdyby wszyscy słuchacze i telewidzowie poczuwali się do odpowiedzialności i każdy systematycznie co miesiąc pomagał, to byśmy dali radę – powiedział o. Tadeusz Rydzyk w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".
Kolejny apel o datki
To kolejny tego typu apel ze strony redemptorysty. W marcu portal wirtualnemedia.pl informował o specjalnym spocie wyświetlanym w TV Trwam m.in. przed serwisami informacyjnymi.
Grupy podatników wspomagających fundację to emeryci i renciści oraz osoby z niższymi dochodami. Tak jest w naszym przypadku. Niestety ludzie bogatsi mają chyba pozaszywane kieszenie i zamknięte portfele, zamknięte serca dla dobra. Zdarzają się bogatsi, którzy pomagają – przekonywał w spocie Tadeusz Rydzyk.
– W związku z podwyższeniem kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł oraz zmniejszeniem podstawowej stawki PIT z 17 do 12 proc. wiele osób będzie miało niższe dochody do opodatkowania – stwierdził.
Twórca Radia Maryja obawia się, że zmiany podatkowe negatywnie wpłyną na wpływy do fundacji.
– Potrzebna jest nasza większa aktywność na rzecz pozyskania osób, które utożsamiają się z naszymi celami. Z tym, żeby pomóc dzieciom i młodzieży – przekonywał duchowny w apelu, o którym piszą wirtualnemedia.pl.