Na razie nie wiadomo jeszcze ile pieniędzy dostaną media publiczne. Wysokość opłat ma zostać ustalona do 31 maja 2019 roku.
- Ostateczna wysokość rekompensaty zostanie ustalona, w drodze uchwały, przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - czytamy w podpisanej przez prezydenta ustawie.
- Ustalone przez KRRiT zostaną również wartości nominalnych skarbowych papierów wartościowych przekazywanych poszczególnym jednostkom publicznej radiofonii i telewizji z przeznaczeniem na realizację misji publicznej, o której mowa w art. 21 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji - czytamy dalej.
Maksymalnie media publiczne mogą otrzymać 1 mld 260 mln zł. Te pieniądze mają stanowić rekompensatę z tytułu ubytku wpływów z opłat abonamentowych w latach 2018-2019.
Projekt wsparcia finansowego mediów publicznych został złożony przez posłów PiS. W jego uzasadnieniu parlamentarzyści napisali, że rekompensata jest potrzebna, bo w Polsce brakuje "adekwatnego, stabilnego, przewidywalnego i długofalowego publicznego finansowania mediów publicznych".
Brakuje m.in. dlatego, że stale rośnie grupa osób ustawowo zwolniona z opłat abonamentowych.
Zwolnieni z płacenia abonamentu są: seniorzy po 75. roku życia; osoby zaliczone do pierwszej grupy inwalidzkiej; kombatanci, inwalidzi wojenni lub wojskowi; osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50 proc. miesięcznego wynagrodzenia, a także bezrobotni.
Już na początku stycznia uchwalenia ustawy o rekompensatach spodziewał się zarówno prezes TVP Jacek Kurski, jak i przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
To niejedyna forma dodatkowego wsparcia mediów publicznych. W połowie ubiegłego roku ministerstwo kultury pozwoliło na wyemitowanie przez TVP obligacji wartych 300 mln zł. Od 2009 roku telewizja publicza zaciągnęła też w sumie prawie 300 mln zł kredytów. A w 2017 roku Skarb Państwa udzielił spółce pożyczki w wysokości 800 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl