Jak informuje PAP, premier wydał rozporządzenie, w którym rozdziela kompetencje poszczególnym ministrom, odpowiedzialnym za nadzór nad państwowymi spółkami.
Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, obejmie kontrolę nad największymi spółkami. Wśród nich znajdują się m.in. PZU, PGNiG, Orlen, KGHM czy PGE.
To właśnie szef resortu aktywów ma również zajmować się spółkami energetycznymi, takimi jak Tauron, Enea czy PGE. Do tego dochodzą inne strategiczne obszary, takie jak Polska Grupa Zbrojeniowa czy Centralny Port Komunikacyjny.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Tu niespodzianki więc nie ma. Stało się jednak to, o czym wicepremier Sasin mówił nieoficjalnie od kilku tygodni. Okazuje się bowiem, że wyjątkiem mają być spółki medialne.
Telewizja Polska, Polskie Radio czy Polska Agencja Prasowa pozostaną - tak jak było do tej pory - pod opieką ministra kultury i dziedzictwa narodowego, czyli Piotra Glińskiego. W tej kwestii niewiele ma się zmienić.
- Jeśli chodzi o Telewizję Polską czy Polskie Radio, to cały czas rozmawiamy, czy może nie warto, żeby pozostały pod nadzorem resortu kultury - tak o rozdziale kompetencji w rządzie jeszcze dwa tygodnie temu mówił Jacek Sasin.
Rzeczywiście, to jedne z nielicznych spółek, które nie trafią pod opiekę ministra aktywów państwowych.
Podobnie zresztą jak Polski Fundusz Rozwoju. Ten ma pozostać pod nadzorem premiera Mateusza Morawieckiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl