Jak wynika ze sprawozdania spółki dla Rady Mediów Narodowych, do którego dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", zysk netto Telewizji Polskiej po trzech kwartałach tego roku wyniósł 159,4 mln zł. Wynik finansowy jest o 16 proc. lepszy od osiągniętego w analogicznym okresie poprzedniego roku. Przychody największego medium publicznego wzrosły o ponad 21 proc. – do 1,8 mld zł.
Wzrost telewizja zawdzięcza silniejszemu strumieniowi pieniędzy z budżetu państwa, a nie dynamice obrotów generowanych przez biuro reklamy, a środki publiczne TVP wydaje coraz lżejszą ręką - pisze gazeta.
Jeżeli wbrew oczekiwaniom nadawców publicznych w przyszłym roku władza zakręci kurek, telewizja musiałaby zrezygnować z połowy wydatków i zamiast nowych produkcji jak w bieżącym roku – przejść na emisję programów powtórkowych.
"Dziennik Gazeta Prawna" zapytał TVP, jak duże dodatkowe środki publiczne uwzględnia w planie finansowym na 2020 r. oraz czy ma plan awaryjny na wypadek, gdyby musiały jej wystarczyć przychody reklamowe i abonament RTV. "Trwają prace nad konstrukcją planu ekonomiczno-finansowego na 2020 rok" - odpowiedziano.