Poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka domagał się od TVP informacji o zarobkach Jacka Kurskiego w czasie, gdy ten przestał być prezesa, a zaczął doradzać zarządowi. Poseł powołał się przy tym na dostęp do informacji publicznej.
TVP odmawia jednak odpowiedzi. Twierdzi, że pomiędzy marcem a sierpniem ubiegłego roku Kurski "nie wykonywał funkcji publicznych", dlatego jego zarobki mogą pozostać tajne.
Adam Szłapka zapowiedział, że sprawę skieruje do sądu.
"Jacek Kurski chce ukryć swoje zarobki z okresu marzec- lipiec 2020, kiedy był doradcą zarządu TVP. No to idziemy do sądu" - napisał na Twitterze.
Jacek Kurski stracił stanowisko prezesa je po tym, kiedy to na szali jego przyszłości w TVP prezydent Andrzej Duda postawił kwestie dwóch miliardów rekompensaty dla mediów publicznych, o czym informowała jako pierwsza WP. Wtedy to polityk zdecydował się ustąpić.
Kurski, choć już nie w fotelu prezesa, nadal miał ogromny wpływ na telewizję. Po ustąpieniu ze stanowiska szybko do telewizji wrócił jako doradca zarządu. Natomiast 31 maja Rada Mediów Narodowych ponownie powołała go do zarządu TVP.
Co ciekawe, tego dnia Rada przyjęła dwie uchwały dotyczące Jacka Kurskiego. W pierwszej uchyliła powołanie go do zarządu z dnia 22 maja, a drugą - ponownie powołała.
W Sierpniu Kurski znów został prezesem. Jak informowała wtedy Telewizja Polska, nie zgłoszono żadnego innego kandydata na to stanowisko.