Zamknięte zostaną sklepy, restauracje, szkoły nie odbędą się masowe imprezy; dostępne będą tylko sklepy z artykułami pierwszej potrzeby, wprowadzona będzie też godzina policyjna od 20 do 5 rano - zapowiedział po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu minister zdrowia Daniels Pavluts.
Czytaj także: Raport MZ. Rekordowa liczba zachorowań w Polsce
"Proces szczepień nie poszedł prawidłowo"
Minister dodał, że lockdown będzie złagodzony jedynie dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19.
Jak podkreślił premier Arturs Kriszjanis Karinsz, decyzja o lockdownie została podjęta ze względu na niski wskaźnik zaszczepień. - Proces szczepień nie poszedł prawidłowo - powiedział.
Zwrócił też uwagę, że system ochrony zdrowia w kraju jest zagrożony z powodu gwałtownego wzrostu liczby osób hospitalizowanych.
- Jeśli radykalnie tego nie zmienimy, szpitale nie będą w stanie pomóc nie tylko pacjentom z koronawirusem, ale także zaszczepionym, u których nastąpi pogorszenie innych schorzeń - podkreślił premier.
Nowe alarmujące dane Ministerstwa Zdrowia
Tymczasem w Polsce resort zdrowia poinformował, że minionej doby potwierdzono 3931 nowych przypadków koronawirusa w Polsce. COVID-19 przyczynił się do śmierci kolejnych 64 osób. Wtorkowa liczba zakażeń to nowy rekord IV fali koronawirusa w naszym kraju. Jest o ponad 80 proc. wyższa w stosunku do danych sprzed tygodnia.
"Mamy 3 931 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: lubelskiego (998), mazowieckiego (731), podlaskiego (353), łódzkiego (218), małopolskiego (183), śląskiego (173), pomorskiego (161), podkarpackiego (160), zachodniopomorskiego (154), dolnośląskiego (153), warmińsko-mazurskiego (149), wielkopolskiego (143), kujawsko-pomorskiego (126), świętokrzyskiego (71), lubuskiego (52), opolskiego (51). 55 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - czytamy w tweecie MZ.
"Z powodu COVID-19 zmarło 15 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 49 osób" - przekazał resort zdrowia.
W szpitalach z powodu zakażenia koronawirusem przebywa obecnie 3592 pacjentów. 318 osób oddycha ze wsparciem respiratorów.
Kraska: Trend zdecydowanie szybszy
Dane z najnowszego raportu epidemicznego komentował we wtorek rano wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Ten trend jest zdecydowanie szybszy, niż przewidywaliśmy. Może być tak, że na koniec października znacznie przekroczymy te 5 tys. zakażeń koronawirusem. Spójrzmy jednak na ulice i to, jak się zachowujemy - mówił polityk w Pierwszym Programie Polskiego Radia.
Kraska podkreślał, że najgorsza sytuacja dotyczy obecnie województw lubelskiego i podlaskiego, gdzie uruchomione zostały szpitale tymczasowe. Wiceminister zaznaczył, że w tych regionach zwiększona została znacznie liczba łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19.