Na internetowych oszustwach zarabia się dzisiaj lepiej niż na handlu narkotykami. Jak przewiduje Cybersecurity Ventures, tylko oprogramowanie ransomware (odmiana złośliwego kodu, którego celem jest zaszyfrowanie danych, które można odszyfrować tylko po otrzymaniu klucza w zamian za okup) w przyszłym roku spowoduje straty warte około 42 miliardów dolarów, a do 2031 roku wartość ta wzrośnie do 265 miliardów dolarów, kiedy to nowy atak (na osobę prywatną lub firmę) będzie pojawiał się co 2 sekundy!
Ale cyberprzestępczość to nie tylko ransomware. Przestępcy próbują dostać się do naszych kont na social mediach, danych logowania do różnych serwisów czy banków lub wprost do zasobów naszych dysków twardych w komputerach.
Najlepszą formą obrony jest zapobieganie. Dlatego – mimo że współczesne systemy operacyjne mają wbudowanych funkcje ochrony przed cyberzagrożeniami – wciąż podstawą jest dobry antywirus, który będzie stanowił naszą główną linię obrony. Mamy tu do dyspozycji bardzo wiele rozwiązań, płatnych i darmowych – pytanie więc, które wybrać? Każdy oczywiście musi zdecydować samemu, ale my w tym miejscu chcemy zwrócić uwagę na aplikację, która od lat jest niemal synonimem oprogramowania zabezpieczającego na wysokim poziomie. To Avast Free Antivirus, z którego rozwiązań korzysta już setki milionów użytkowników na całym świecie. Tyle osób nie może się mylić – sprawdźmy więc, co takiego oferuje ten darmowy program, skoro jest aż tak popularny?
Wszechstronna ochrona
Avast Free Antivirus zapewnia ochronę poprzez skanowanie potencjalnie złośliwego oprogramowania. Działa w tle, aby chronić komputer za każdym razem, gdy otwieramy pliki lub robimy coś na naszym sprzęcie. Pozwala również w dowolnym momencie przeprowadzić skanowanie na żądanie.
Program chroni przed różnymi rodzajami złośliwego oprogramowania, w tym ransomware i programami szpiegującymi. Sprawdza pobierane z internetu pliki i złośliwe załączniki w wiadomościach e-mail. Chroni przed atakami przeprowadzanymi za pomocą zdalnego dostępu do naszego komputera czy wyłudzaniem informacji przez fałszywe strony internetowe (phishing). Jak wykazały testy w instytucie AV-Test, program oferuje bardzo wysoki poziom wykrywania zagrożeń.
Bezpośrednio po instalacji aplikacji program przystępuje do tzw. inteligentnego skanowania, które jest rodzajem wstępnej weryfikacji. Analizuje potencjalne zagrożenia w przeglądarce, wirusy, złośliwe oprogramowanie oraz inne kwestie mogące wpłynąć na bezpieczeństwo.
Możliwe jest ustawienie, by takie skanowanie odbywało się regularnie, zgodnie z harmonogramem ustalonym przez użytkownika. Jest to szczególnie przydatne dla tych, którzy nie chcą pamiętać o systematycznym monitorowaniu stanu swojego sprzętu.
Jeśli chcemy przetestować cały komputer, możemy skorzystać ze skanowania głębokiego. Trwa ono oczywiście dłużej, ale przeglądane są wszystkie pliki. Po takim teście możemy być pewni, że w zakamarkach naszego systemu nie kryją się żadne uśpione zagrożenia.
Należy podkreślić, że program nie jest aktywny jedynie w momencie ręcznego uruchomienia. Nieustannie obserwuje działające aplikacje w poszukiwaniu ewentualnych nieprawidłowości, które mogłyby świadczyć o infekcji wirusem. Avast Free analizuje pliki, połączenia sieciowe oraz pocztę. Umożliwia również kontrolę sieci Wi-Fi pod kątem ewentualnych słabości, takich jak routery z domyślnymi hasłami czy potencjalne narażenie na nieautoryzowany dostęp z zewnątrz.
Ustaw, jak lubisz
Avast Free Antivirus daje wiele możliwości konfiguracji, zależnie od upodobań użytkownika. Można na przykład blokować określone witryny internetowe lub odpowiednio skonfigurować działania dotyczące przychodzących wiadomości e-mail. Domyślnie ustawione jest blokowanie aplikacji, które mogą zawierać wirusy. Jednak – jeśli z jakichś względów chcesz to zrobić – możesz uniemożliwić skanerowi sprawdzanie zagrożeń w wybranych folderach. Jeśli istnieją pliki, których skaner ma unikać, możesz je również dodać do listy wykluczeń.
Program pozwala na szeroką personalizację swojego działania – od skanowania kompleksowego przez skanowanie ukierunkowane na określone typy zagrożeń po skanowanie w eksploratorze plików czy podczas startu systemu. Istnieje również opcja automatycznego wyłączania komputera po zakończonym skanowaniu.
Cenną funkcją jest możliwość zabezpieczenia programu hasłem, co uniemożliwia innym dokonywanie w nim zmian, w tym wyłączenie ochrony antywirusowej. Może to być szczególnie przydatne, jeśli chcemy mieć pewność, że inny użytkownik komputera nie wyłączy antywirusa, chcąc ściągnąć ryzykowne pliki.
W każdej chwili dostępne są statystyki, które prezentują wszystkie zarejestrowane przez Avast zdarzenia, w tym liczbę udaremnionych ataków, przeskanowane pliki czy potencjalne zagrożenia przeniesione do kwarantanny.
Istotnym atutem programu jest też intuicyjny i przejrzysty interfejs. Wszystkie funkcje i opcje są łatwo dostępne z głównego menu. Wyświetla ono także bieżący stan komputera, informując, czy jest on odpowiednio chroniony czy też wymaga interwencji.
Zabezpieczenie bez spowolnienia
Programy antywirusowe wymagają pewnych zasobów komputera – to aplikacje jak wszystkie inne, więc zajmują jakiś obszar na dysku i w pamięci. Niestety wiele z nich – szczególnie bardzo rozbudowanych "kombajnów" – wymaga tych zasobów całkiem dużo i zdarzają się sytuacje, w których stajemy przed wyborem: antywirus czy wydajność.
Avast Antivirus Free jest pod tym względem chlubnym wyjątkiem. Nie obciąża w widoczny sposób komputera, nie spowalnia jego działania. Jego istnienie jest niemal niezauważalne, jeśli nie liczyć ikony w zasobniku i wyskakujących co jakiś czas okienek z różnymi powiadomieniami. To ostatnie daje nam poczucie, że "ktoś" czuwa nad naszym sprzętem i tym, co z nim robimy, a w razie czego wykryje zagrożenie i nas o nim powiadomi i przed nim ochroni.
Płatna współpraca z marką Avast