Altman pojawił się w Warszawie razem z innym współzałożycielem OpenAI Wojciechem Zarembą, który również współtworzył ChatGPT. Na scenie pojawił się także Szymon Sidor, jeden z czołowych badaczy GPT-4.
Twórcy przylecieli do Polski w ramach europejskiej podróży, podczas której spotykają się z deweloperami i użytkownikami, żeby "dowiedzieć się, czego chcą i potrzebują".
Sam Altman przyznał, że przed spotkaniem ze studentami twórcy ChatGPT rozmawiali z Mateuszem Morawieckim. - To była świetna dyskusja - powiedział Altman.
Potwierdził to rzecznik rządu Piotr Müller. Głównymi tematami rozmów były m.in: rozwój sztucznej inteligencji oraz możliwości udziału polskich firm w tym procesie, wpływ sztucznej inteligencji na gospodarkę i społeczeństwo, kwestie związane z regulacjami prawnymi dotyczącymi wykorzystywania AI. - Obecnie trwa debata w UE w tym zakresie - zaznaczył Müller.
Polacy siłą OpenAI
- Był taki czas w OpenAI gdy mieliśmy w firmie 50 osób, z czego ok. 10 było z Polski - zaznaczył Altman. W opinii specjalistów z OpenAI najmocniejszą zaletą Polaków są wysokie umiejętności techniczne.
- Rekrutowałem najmądrzejszych z moich przyjaciół i wielu z nich to byli Polacy. W naszej firmie jest polska mikrokultura - dodał Wojciech Zaremba, który niedawno otrzymał nagrodę money.pl w kategorii Przedsiębiorca Roku. W jego opinii na polskich uczelniach można wiele się nauczyć, dlatego "jest za to wdzięczny". Tutaj leżą podwaliny polskiej siły w rozwoju technologii AI. Zaremba dostał brawa od widowni.
"Zmieni się komunikacja między ludźmi"
Wojciech Zaremba podkreślił, że w przeszłości uznawano, iż sztuczna inteligencja będzie opierać się na robotach.
- Gdy czytałem książki Asimova (amerykański pisarz science fiction - przyp. red.), opisywał w nich wielkie roboty, które nie potrafiły mówić, ale usypiały dzieci. To zupełnie coś innego od tego, co widzimy dziś. Najpierw rewolucja odbędzie się w cyfrowej przestrzeni. Jest wielka ilość danych, która pozwala tym modelom dobrze działać. Widzimy duży postęp w edukacji, wierzymy, że komunikacja między ludźmi całkowicie się zmieni, ale potrzebujemy modeli, które będą wiarygodne w tłumaczeniu języków, zamianie mowy na tekst i tekstu na mowę. Widzę też szansę w medycynie - wyjaśniał.
Jak wskazał Zaremba, prawnicy będą mogli dzięki AI znacznie szybciej analizować setki stron dokumentów i nadal wiedzieć "o co w nich chodzi". Altman wskazał z kolei, że zmiany wywołane przez AI dotkną prawdopodobnie wszystkich sfer życia.
AI poteżna jak korporacje
Wojciech Zaremba przyznał, że w ciągu dekady systemy sztucznej inteligencji będą równie potężne, co dzisiaj korporacje.
AI zmieni każdy aspekt życia ludzkiego. Lubię to porównywać do prądu, który jest wokół nas. Ważne jest, by na tym etapie przyjąć AI - ocenił Polak.
Jak wyjaśniał, można iść drogą strachu, ale to do niczego nie doprowadzi. Jego zdaniem, powinno się wykorzystać wszelkie dostępne talenty i implementować AI w każdym możliwym aspekcie życia, m.in. w szpitalach, i jest to "inwestycja w przyszłość".
Zaremba, mówiąc o modelach, mówił, że często ich twórcy są "ślepi" - i nie znają wszystkich jego braków czy wad. Stąd konieczność nieustannej ewaluacji. Altman dodał, że jeśli polski rząd udostępni "wielkie dane", dotyczące języka polskiego to "będą szczęśliwi, mogąc trenować na nich te modele".