Akcję "Zielony weteran" organizują wspólnie pracownia Florabo wraz z Domami Centrum. Ponad 5 tysięcy roślin, które dotychczas ozdabiały warszawskie biurowce, czeka teraz na nowy dom - pisze warszawska "Gazeta Wyborcza".
- Opiekujemy się roślinami w warszawskich biurowcach i kiedy zbytnio wyrosną albo zostaną uszkodzone, organizujemy taką akcję. Wiele innych firm po prostu wyrzuca niepotrzebne rośliny, my chcemy dać im drugie życie - tłumaczy Melka Ziarko z pracowni Florabo w rozmowie z "Wyborczą".
W tegorocznej edycji akcji do adopcji trafią m.in. wyrośnięte monstery, fikusy, sukulenty i paprocie. Chętni znajdą rośliny na stoisku przy ul. Marszałkowskiej 104 w godzinach 12.00-18.30.
Rośliny będzie można wziąć lub zapłacić za nią niewielką cenę. Akcja potrwa jednak tylko przez dwa dni, więc trzeba się spieszyć. Rośliny czekają na nowych właścicieli tylko w piątek i sobotę (16 i 17 lipca).
Organizatorzy stworzyli już wydarzenie na Facebooku. Z jego opisu dowiadujemy się, że w sobotę 17 lipca będzie można skorzystać z porad ekspertki o pielęgnacji roślin.
Z roślinami w miejscu pracy większość pracowników biurowych zdążyła się już przyzwyczaić. Jednak serca miłośników roślin zdobywa nowy trend: kompozycje roślin zamknięte w szkle. O firmie "Kawałek lasu", oferującej "lasy zamknięte w słoiku" informowaliśmy w money.pl.
Polacy potrzebują kontaktu z roślinnością. Do tego stopnia, że kupujemy na potęgę działki rekreacyjne. Już nawet dziewięć milionów rodzin ma własną działkę, na której prowadzi ogródek. W money.pl opisywaliśmy, jak należy go prowadzić w sposób ekologiczny.
Zdarzają się jednak przedsiębiorcy, którzy na trendzie chcą szybko zarobić. Przykładem może być deweloper z Poznania, który zaoferował mikroogródek, na którym zmieści się tylko leżak.