Pytany przez "Rzeczpospolitą" o koszt realizacji nowego programu mieszkaniowego minister Buda odpowiedział, że kwota 100 mln zł powinna wystarczyć na pierwszy rok funkcjonowania rządowego rozwiązania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rządowy program mieszkaniowy. Minister Buda: 100 mln zł na pierwszy rok funkcjonowania
- Program ruszy 1 lipca, ale to jest kwestia zawarcia później umów kredytowych, później refinansowania raty. Wszystkie podstawowe koszty pojawią się gdzieś około września. W kolejnych latach to już jest ok. 800 mln zł rocznie, to będzie narastało. Tak dużego programu, jeśli chodzi o skalę wydatków państwa, nie było - mówił Buda.
W odpowiedzi na zarzuty, według których program wzmocni popyt, a nie podaż mieszkań, szef resortu rozwoju i technologii stwierdził, że pobudzenie zapotrzebowania na zakup nieruchomości jest tym, czego rynek obecnie potrzebuje.
- Ten program jest rzeczywiście pobudzający popyt i tak powinno być w dzisiejszych czasach. Jaki dziś mamy problem na rynku nieruchomości? Zamarł popyt, natomiast buduje się i tak bardzo dużo mieszkań, zakładam, że ok. 230 tys. do końca roku. Nie brakuje mieszkań na rynku, brakuje chętnych do ich zakupu - powiedział minister.
My się opieramy o działania wolnorynkowe - nie może być tak, że ktoś otrzyma kredyt, kto nie jest w stanie go spłacać. Nie chcemy wygenerować 100 tys. osób, które wezmą kredyt, a za dwa lata nie będą mogły go spłacać. To musi być wobec osób, które są w stanie podołać zobowiązaniu na 20 lat - dodał członek rządu.
Wskazał też, że rząd szykuje "kolejne kroki dotyczące najmu mieszkań".
Tanie mieszkania na wynajem w 2023 roku
- Ta machina się rozpędza. My finansujemy w 80 proc. budowę tych mieszkań. Po drugie, ze środków KPO dokładam kolejne pieniądze. W 95 proc. mogłyby być dofinansowane mieszkania komunalne. Każdy chętny samorząd mógłby budować mieszkania komunalne. Nie było takiego rozwiązania - tłumaczył szef MRiT.
W połowie grudnia minister Buda ogłosił nowy rządowy program mieszkaniowy dla osób do 45. roku życia na pierwsze mieszkanie. Chodzi o dwa rozwiązania: pierwsze to bezpieczny kredyt 2 proc., drugie to konto mieszkaniowe.