Za rok wejdą w życie nowe plany ogólne, które mogą zmienić charakter wielu działek. Inwestorzy starają się uzyskać warunki zabudowy na starych zasadach, obawiając się utraty wartości działek. Niektóre samorządy zawieszają wydawanie warunków, co jest sprzeczne z prawem.
Zmiany w przepisach budowlanych
Nowe przepisy, które wejdą w życie w 2026 r., wprowadzą terminowość decyzji o warunkach zabudowy. Od tego czasu będą one ważne tylko pięć lat. Reforma ograniczy możliwość wydawania takich decyzji, co budzi niepokój wśród inwestorów.
Od 2026 roku wszystkie wydawane decyzje o warunkach zabudowy będą miały charakter terminowy, tj. będą ważne pięć lat. Reforma planistyczna nie zlikwiduje całkowicie instytucji decyzji o warunkach zabudowy, jednakże znacznie ograniczy możliwość jej wydawania - wyjaśnia w rozmowie z prawo.pl Piotr Szulc, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego Piotr Szulc.
Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym nakłada na samorządy obowiązek sporządzania planów ogólnych do końca 2025 r. Jeśli gmina nie określiła obszarów zabudowy, nowe inwestycje będą zablokowane. To spowodowało wzmożone zainteresowanie uzyskaniem warunków zabudowy.
Według stanu na pierwsze dni grudnia ubiegłego roku Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa złożyła 78 wniosków o warunki zabudowy, by zabezpieczyć przyszłe inwestycje. Inwestorzy są świadomi, że brak wniosku do końca 2025 r. mógł uniemożliwić zabudowę działki w przyszłości.
Nowelizacja przepisów to kluczowy element Krajowego Planu Odbudowy. Blisko 80 proc. samorządów musi przygotować plany ogólne, aby Polska mogła rozliczyć wydatki z Komisją Europejską. Koszt przygotowania planów szacowany jest na 1,2 mln zł.