W czwartek szefowie resortów finansów państw członkowskich mieli wznowić przerwane dzień wcześniej obrady. Negocjacji jednak nie rozpoczęto, bo jak informuje PAP, "trwały intensywne rozmowy bilateralne, żeby zbliżyć stanowiska państw północy i południa Europy".
Państwa członkowskie mają rozbieżne spojrzenie na to, jak UE powinna zareagować na kryzys.
"Wzywam wszystkich ministrów finansów do zgody w sprawie odważnego i ambitnego planu, który ma chronić nasze gospodarki przed tym wspólnym zagrożeniem" - zaapelował Mario Centeno, minister finansów Portugalii i szef eurogrupy.
Pakiet, nad którym pracują ministrowie, ma się składać z: funduszu gwarancyjnego Europejskiego Banku Inwestycyjnego, wsparcia miejsc pracy, czyli wartej ok. 100 mld euro inicjatywy SURE, przedstawionej przez Komisję Europejską, oraz ostrożnościowej warunkowej linii kredytowej z Europejskiego Mechanizmu Stabilności.
"To siatka bezpieczeństwa dla Europy, by chronić naszych pracowników, nasze firmy i nasze finanse publiczne. To plan, który daje nam nadzieję, że będziemy w stanie przezwyciężyć ten kryzys, w czasie w którym wpadamy w recesję" - powiedział Mario Centeno.
Holandia domaga się, by środki z Europejskiego Mechanizmu Stabilności na ratowanie gospodarek były dostępne dla państw, które wprowadzą reformy. Z kolei państwa południowe, m.in. Włochy, nie zgadzają się na takie rozwiązanie.
Za to państwa skandynawskie odrzucają możliwość emisji euroobligacji.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem