Komisja Europejska, która w maju zaproponowała projekt w tej sprawie, wzięła na celownik - jak przypomina Polska Agencja Prasowa - 10 produktów jednorazowego użytku oraz zagubione i porzucane narzędzia połowowe. Odpady z tworzyw sztucznych w morzach i oceanach łącznie stanowią 70 proc. wszystkich odpadów morskich.
Zobacz: Unia walczy z plastikiem. Wiceminister komentuje
"Gdy mamy taką sytuację, że w jednym roku możesz przynieść rybę do domu w reklamówce, a w następnym reklamówkę w rybie, to musimy pracować ciężko i szybko. Dlatego cieszę się z porozumienia zawartego dziś pomiędzy Parlamentem i Radą. Zrobiliśmy wielki krok w kierunku zmniejszania ilości jednorazowych plastików w naszej gospodarce, naszych oceanach i ostatecznie w naszych organizmach" - oświadczył w środę unijny komisarz ds. środowiska i spraw morskich Karmenu Vella, cytowany przez PAP.
Nowe przepisy wprowadzą zakaz stosowania tworzyw sztucznych w niektórych produktach (gdy istnieją dla nich łatwo dostępne i przystępne cenowo zamienniki), a popularne jednorazówki nie będą sprzedawane. Zakaz obejmie plastikowe patyczki higieniczne, sztućce, talerze, słomki, mieszadła do napojów, kubki do napojów i pojemniki na żywność wykonane ze spienionego polistyrenu czy produkty wykonane z oxodegradowalnego tworzywa sztucznego (tzw. utleniający się plastik).
Dodatkowo od 2025 roku kraje członkowskie UE będą miały obowiązek recyklingu co najmniej 25 proc. butelek plastikowych (PET). W 2030 roku recyklingowi ma być poddanych minimum 30 proc. wszystkich butelek plastikowych.
Producenci filtrów tytoniowych, które zawierają plastik, będą musieli pokrywać koszty publicznych systemów zbierania niedopałków, a także odpowiedniej infrastruktury. Chodzi np. o pojemniki na odpady w popularnych miejscach dla palaczy. Filtry do produktów tytoniowych zawierające plastik są drugim najbardziej zaśmiecającym jednorazowym produktem z tworzyw sztucznych w UE.
"Zwalczanie problemu tworzyw sztucznych jest koniecznością. Jednocześnie pojawiają się nowe możliwości w zakresie innowacji, konkurencyjności i tworzenia miejsc pracy (...). Dzięki porozumieniu osiągniętemu dzisiaj pokazujemy, że Europa dokonuje inteligentnego wyboru ekonomicznego i środowiskowego i dąży do stworzenia nowej, prawdziwie obiegowej gospodarki w zakresie tworzyw sztucznych" - zaznaczył Jyrki Katainen, wiceszef KE ds. wzrostu, miejsc pracy, inwestycji i konkurencyjności, cytowany przez PAP.
Środowe porozumienie musi jeszcze ostatecznie przyjęte przez Radę UE i Parlament Europejski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl