Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Ukradli jej tożsamości i zaciągnęli kilkanaście pożyczek. Nabrał się też bank

65
Podziel się:

Jeśli teraz ktoś bierze na twoje dane pożyczki, to dowiesz się o tym za rok. Wyplątanie się z tego zajmie kilka lat. Złodzieje twojej tożsamości nie zostaną złapani. A ty zostaniesz ze słonym rachunkiem za adwokata – ostrzega poniedziałkowa „Gazeta Wyborcza".

Pani Justyna zgłosiła sprawę policji. Adwokat ostrzegł ją, że takie sprawy trwają długo, najpewniej śledztwo zostanie umorzone.
Pani Justyna zgłosiła sprawę policji. Adwokat ostrzegł ją, że takie sprawy trwają długo, najpewniej śledztwo zostanie umorzone. (123RF)

Gazeta opisuje historię Justyny Kozłowskiej, prowadzącej biuro rachunkowe Różowa Księgowa w Warszawie. Kobieta dostała dwa pisma z sądów.

Pierwsze to informacja, że do Sądu Rejonowego w Gryficach wpłynął pozew o zapłatę od firmy Alfa Finance na kwotę 1911 zł i 90 gr. Datowany jest na 23 września ubiegłego roku.

W drugim liście firma RK Recovery domaga się od niej 637 zł 75 gr.

- Pisma przyszły na adres prowadzonej działalności gospodarczej, a w treści podany był adres zamieszkania, który nie jest ani nigdy nie był mój. Podany był również inny niż mój numer dowodu osobistego. Jedyne dane, które się zgadzały, to imię, nazwisko i numer PESEL – opowiada na łamach „GW” Kozłowska.

Kobieta zrozumiała, że ktoś ukradł jej tożsamość, ale to był dopiero początek historii. Pani Justyna założyła konto w Biurze Informacji Kredytowej, gdzie można sprawdzić swoją historię kredytową. Z raportu wynikało, że ma kilkanaście pożyczek. Windykację wobec niej prowadzą: Alfa Finance, Miloan Polska, Milucredit, Blue Media, BNP Paribas, Vivus Finance, Incredit, Aasa Polska, Wonga.pl, Ducatos i inni.

Pożyczek jest jednak dużo więcej. Tak dużo, że nie jest w stanie ustalić jak wiele. Do ich zaciągania wystarczył numer PESEL pani Justyny, imię oraz nazwisko. Reszta danych była nieprawdziwa – czytamy w „Gazecie Wyborczej”. W przypadku wszystkich pożyczek powtarzał się ten sam adres w Rewalu, pod którym kryje się pusta działka.

To, że chwilówek udzieliły firmy pożyczkowe, to jedno. Ale to samo zrobił również BNP Paribas. Pani Justyna jest klientką tego banku. Dał 3,8 tys. zł przestępcy, który posłużył się jej PESEL-em, ale miał adres i inny numer dowodu osobistego.
Pytany przez „Wyborczą” bank zasłania się tajemnicą bankową.

Pani Justyna zgłosiła sprawę policji. Adwokat ostrzegł ją jednak, że takie sprawy należą do trudnych, trwają długo, najpewniej śledztwo zostanie umorzone i sprawca nigdy nie zostanie wykryty.

„Gazeta Wyborcza” informuje, ze procederem wykradania tożsamości stoją zorganizowane grupy przestępcze, które skupują numery PESEL, a następnie wyrabiają kopie dokumentów osobistych na cudze dane (tzw. dowody kolekcjonerskie, które można kupić w internecie za 700 zł).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(65)
WYRÓŻNIONE
Halina
5 lata temu
POLITYCY ustawy zmieniaja w kilka godzin a proceder zlodziejstwa na dane osobowe kwitnie od dziesiątek lat
Promil
5 lata temu
Kolega tez ma taki problem,policja sprawe olewa bo teraz sorawdza liczniki w samochodach bo to podnosi statystykę,a kto wzial kredyt ?to niech najlepiej sam znajdzie i przyprowadzi na policję.,tak jestesmy my jeszcze obywatele totalnie olewani
Harry
5 lata temu
Tego typu sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Jeśli nie zgadzają się dane na umowie to umowa jest NIEWAŻNA. Koniec kropka. Po zgłoszeniu sprawy na policji wszyscy udzielający pożyczek powinni zostać pociągnieci do odpowiedzialności za niedopełnienie obowiązków i poddani śledztwu pod kątem ewentualnej współpracy przy wyłudzeniu. I tyle, temat zamknięty. Dlaczego więc prawo nie działa?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (65)
Betty
2 lata temu
To jeszcze nic.niektóre chwilówki udzielają pożyczki na numer komórkowy. Tak ciągle miałam monit o zapłate raty pożyczki i nie mogłam się dowiedzieć jak nazywa się osoba co posłużyła się moją komórką. Monity przychodziły przez pół roku co miesiąc.
elena
3 lata temu
W podobnej sprawie zwróciłam się oczywiście najpierw na policję, a potem po pomoc prawną do kancelarii Cejrowski. Wiedzieli jakie kroki poczynić, żeby dać im nauczkę!!!
Kuka
5 lata temu
Pożyczka na dowód 5 min dają to odpowiedzialność biorą na siebie i wszystko w temacie ale to jest chory kraj i prawo
Groszek
5 lata temu
.W Angli gdy zaszłam do rejestracji uzyskac informacje nie zawsze dostanę odpowiedz.Odpowiedza jak nikogo nie ma w przychodni.Gdy sa pacjenci nie moze mi udzielic informacji bo pacjeci słyszą wiec mowi prosze zadzwonic na infolinie.To tylko informacje.A podawac na głos dane osobowe łącznie z peselem to nie do pomyslenia
Edek
5 lata temu
Wstyd co to za państwo co dopuszcza do tego
...
Następna strona