Administracja Joe Bidena jest bliska podjęcia decyzji przekazania Ukrainie pociski ATACMS o zasięgu 300 km — podał w czwartek "Wall Street Journal".
Według informacji dziennika amerykańscy i europejscy oficjele uważają, że w świetle rosyjskich problemów, przyszedł czas na "dociśnięcie gazu" i przekazanie pocisków, o które od dawna głośno ubiegali się Ukraińcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem dziennikarzy "WSJ", sprawa transferu wciąż czeka na zgodę najwyższych szczebli władz USA, w tym prezydenta Joe Bidena. Według amerykańskich i europejskich oficjeli, na których powołuje się gazeta, w ostatnim czasie pojawiły się sygnały, że oporne wcześniej części administracji doszły do wniosku, że nastała pilna potrzeba, by wzmocnić Ukrainę w najbliższych tygodniach.
Biden był dotąd na nie
Joe Biden wcześniej otwarcie mówił, że odmówił Ukrainie przekazania tych rakiet, bo nie chce, by Ukraina używała ich do uderzeń w cele wewnątrz Rosji i spowodowała "III wojnę światową".
Najwyższy rangą dowódca wojskowy gen. Mark Milley sugerował też, że USA mają ich zbyt mało, by móc się dzielić z Ukrainą.
Ukraińscy przywódcy od około roku konsekwentnie ubiegali się o te systemy. Szef administracji prezydenta Ukrainy Andrij Jermak powiedział w ubiegłym tygodniu podczas wirtualnej dyskusji think-tanku Atlantic Council, że Waszyngton jest blisko decyzji o przekazaniu ATACMS.
Pytany rzecznik Departamentu Stanu stwierdził, że pociski te nie weszły w skład ogłoszonego we wtorek pakietu wsparcia wojskowego Ukrainy wartego 500 mln dolarów.
Według "WSJ" amerykańscy i europejscy przedstawiciele oceniają jednak, że w obliczu chaosu spowodowanego buntem Jewgienija Prigożyna, "teraz być może przyszedł czas na dociśnięcie gazu", jeśli chodzi o wsparcie ukraińskiej ofensywy.
Nowa broń doda dynamiki ukraińskiej ofensywie?
Rozmówca bliski Pentagonowi powiedział PAP, że choć nie zauważył zmiany w podejściu, to traktowałby je bardziej jako wyraz zniecierpliwienia wolnymi postępami Ukrainy na froncie. Dodał też, że ważniejsza może okazać się decyzja o ewentualnym przekazaniu amunicji kasetowej DPICM, na co naciska m.in. Kongres. W niedawnym wysłuchaniu w Senacie przedstawicielka Pentagonu Laura Cooper powiedziała, że taka broń byłaby przydatna Ukrainie na polu bitwy, "zwłaszcza przeciwko okopanym rosyjskim pozycjom".
ATACMS — Army Tactical Missile System - to wystrzeliwane z wyrzutni HIMARS i M270 MLRS pociski balistyczne o zasięgu do 300 km. Ukraina posiada już pociski o podobnym zasięgu i mocy rażenia w postaci darowanych przez Wielką Brytanię rakiet Storm Shadow. Te muszą być jednak wystrzeliwane z samolotów.