"Wniosek Ukrainy jest obecnie przedmiotem analizy. Pierwszym etapem procesu są konsultacje między stronami. Dalsze działanie Polski będzie zgodne z odpowiednimi procedurami WTO, w ramach których cały proces może potrwać ok. 15 miesięcy i będzie wymagał angażowania dużych sił i środków ze strony wszystkich uczestników sporu" - napisał minister Telus w oświadczeniu.
Kijów złożył skargę na Polskę. Jest odpowiedź
W oświadczeniu dodano, że zboże z Ukrainy powinno trafiać do państw, do których trafiało przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji, w tym do tych najbardziej potrzebujących, a nie na rynki państw ościennych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że "tranzyt zboża przez polskie terytorium odbywa się bez zakłóceń."
Działamy "dla", a nie "przeciw" komukolwiek. Dla polskich rolników, dla rolników pięciu krajów przyfrontowych. Zboże nie może zasypać tylko tych krajów. Działamy dla przyszłości Unii Europejskiej, ponieważ musimy zbudować narzędzia, które pozwolą spojrzeć w przyszłość. Działamy dla Ukrainy, bo zboża w tranzycie jedzie więcej, a także dla uporządkowania sytuacji na świecie - zapewnił Telus.
Zdaniem ministra, "konieczne jest zbudowanie narzędzi prawnych, finansowych oraz infrastrukturalnych, aby ukraińskie produkty jechały do krajów, do których trafiały przed wojną. Te narzędzia i mechanizmy nie mogą mieć charakteru wyłącznie doraźnego. Potrzebujemy trwałych rozwiązań, także na czas po ewentualnej akcesji Ukrainy do UE".
Ukraina szykuje Polsce odpowiedź
- W ciągu najbliższych kilku dni Ukraina wprowadzi embargo na cebulę, pomidory, kapustę i jabłka - powiedział Taras Kaczka, wiceminister gospodarki i handlu, w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
- Głównym powodem jest dla nas udowodnienie, że Polska nie ma prawa wprowadzać takich środków. Od samego początku nie zgadzaliśmy się na zakaz eksportu, dla nas jest ważne, by poruszać się we właściwym kierunku, który oznacza dialog z Komisją Europejską, jako instytucją odpowiedzialną za handel międzynarodowy - powiedział Taras Kaczka, wiceminister gospodarki i handlu, w rozmowie z "Rzeczpospolitą".