W poniedziałek polska ambasada w Kijowie przekazała do Głównego Inspektoratu Weterynarii decyzję władz Ukrainy z 15 lutego o wprowadzeniu ograniczeń importowych dla Polski. To efekt wykrycia "atypowego" przypadku BSE w województwie dolnośląskim.
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował w środę, że zwróci się do strony ukraińskiej z wnioskiem o zniesienie restrykcji importowych.
Jak wyjaśniono "wystąpienie atypowego przypadku gąbczastej encefalopatii bydła nie ma wpływu na status epizootyczny kraju w odniesieniu do tej choroby".
"Wystąpienie atypowej formy BSE nie niesie ze sobą ryzyka przeniesienia choroby. Zgodnie z Art. 11.4.1. Kodeksu Zdrowia Zwierząt Lądowych Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) wystąpienie atypowej formy BSE nie ma wpływu na status epizootyczny kraju w odniesieniu do tej choroby, gdyż traktowana jest jako występująca bardzo rzadko we wszystkich populacjach bydła. Z tego względu wystąpienie BSE w formie atypowej nie powinno powodować wprowadzenia restrykcji handlowych" - wyjaśnia GIW.
Przypadek zachorowania na BSE został potwierdzony 31 stycznia w Mirsku na Dolnym Śląsku. Poprzedni został odnotowany aż sześć lat temu, w marcu 2013 roku.
Gąbczasta encefalopatia bydła, zwana potocznie chorobą szalonych krów, jest powodowana przez białkowe cząsteczki zakaźne - priony. W przypadku zarażenia człowieka, który zje mięso zarażonej krowy, priony mogą wywołać śmiertelną chorobę Creutzfeldta-Jakoba.
W latach 90-tych epidemia BSE doprowadziła do masowego wybijania stad zarażonych krów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl