Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|

Ukraińcy: Rosja odcięła nas od Morza Czarnego. Zełenski mówi o całkowitej blokadzie gospodarki

Podziel się:

Według prezydenta Ukrainy Rosjanie kontrolują Morze Czarne i nie pozwalają na przepływ statków. Zełenski alarmuje, że z powodu rosyjskiej blokady portów Ukraina może stracić miliony ton zbóż.

Ukraińcy: Rosja odcięła nas od Morza Czarnego. Zełenski mówi o całkowitej blokadzie gospodarki
Wołodomyr Zełenski udzielił wywiadu australijskiej telewizji, w którym mówił o blokadzie portów przez Rosjan (GETTY, 2022 Getty Images)

- Rosja chce całkowicie zablokować naszą gospodarkę - nie pozwala na przepływ statków, kontroluje Morze Czarne - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wyemitowanym w wywiadzie dla australijskiej telewizji Nine Network.

Tłumaczył, że z powodu rosyjskiej blokady portów nad Morzem Czarnym, Ukraina może stracić miliony ton zbóż, a to z kolei wywoła kryzys żywnościowy, który wpłynie zarówno na Europę, jak i na Azję i Afrykę.

Jak pisaliśmy już w money.pl, Polska stara się pomóc Ukrainie w reorganizacji łańcucha dostaw tak, by wyprowadzić ukraińskie zboże na rynki światowe. Pod koniec kwietnia o przygotowywaniu się do tego procesu informował Port Gdańsk, który jest drugim pod względem przeładunku portem na Bałtyku.

Mamy bardzo poważną sytuację, ponieważ minimalnie ukraińskie porty, które teraz nie pracują, eksportowały miesięcznie ok. 5 mln ton zboża. W tej chwili eksportują ok. 500 tys. ton. Tego zboża nie ma na rynkach światowych i to powoduje, że rosną ceny żywności. Jednocześnie jest to szansa dla polskich portów na to, by pomóc Ukrainie - mówi wówczas Sławomir Michalewski, wiceprezes Portu Gdańsk.

Od dawna wiadomo było, że odcięcie Ukrainy od Morza Czarnego będzie dla gospodarki tego kraju wyjątkowo bolesnym ciosem. W drugim tygodniu kwietnia Bank Światowy oceniał, że zamknięcie szlaków żeglugowych z Ukrainy przez Morze Czarne odcięło około 90 proc. eksportu zboża z tego kraju i połowę jego całkowitego eksportu.

Dalsza część artykułu pod wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Jolantą Okońska-Kubica

Zełenski: przyzwyczajenie się do wojny to najgorsze, co może się stać

Zełenski, pytany w wywiadzie dla australijskiej telewizji o swoje poczucie bezpieczeństwa, ukraiński przywódca odpowiedział:

Nie jest źle. Jeśli weźmie się pod uwagę to, że ludzie są torturowani, ich ciała są znajdowane w studniach, to moja sytuacja nie jest taka straszna.

Zełenski mówił też, że informacje o zbrodniach popełnianych przez Rosjan na Ukrainie wywołały w nim nie tylko ból, ale także głęboką złość. - Nie boję się okazania pewnego rodzaju słabości. Każdy może stracić swoje człowieczeństwo, a ja nie chcę go stracić. Chcę je zachować i dlatego obserwuję to wszystko, patrzę na zdjęcia. Przyzwyczajenie się do wojny to najgorsze, co może się stać - mówił ukraiński prezydent.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP