Ukraiński Związek Przedsiębiorstw Mleczarskich wystąpił do rządu w Kijowie z żądaniem ochrony krajowego przemysłu mleczarskiego i zastosowania lustrzanych przepisów wobec Polski. Chodzi o zakaz importu produktów mleczarskich z Polski do czasu obowiązywania analogicznego zakazu w Polsce wobec Ukrainy.
W sobotę minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał rozporządzenie ws. wykazu produktów rolnych, które objął zakaz przywozu z Ukrainy do Polski. Na liście znalazło się nie tylko zboże, ale również 17 innych grup produktów. Polskie embargo objęło też mleko i produkty mleczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mleko "made in Poland" nie wjedzie na Ukrainę?
- W pierwszym kwartale 2023 r. Ukraina wyeksportowała produkty mleczne o wartości 50,34 mln dol., z czego eksport do Polski przyniósł państwu 4,81 mln dol., co stanowiło 9,6 proc. całkowitej sprzedaży na rynkach zagranicznych - powiedział Arsen Didur, dyrektor wykonawczy związku, cytowany przez Interfax-Ukraine.
Według niego, dostawy z Polski zajmowały lwią część w całkowitym imporcie Ukrainy prawie wszystkich rodzajów produktów mlecznych, z wyjątkiem masła i tłuszczów mlecznych.
W pierwszym kwartale Ukraina zaimportowała ponad 3,3 tys. ton serów polskiej produkcji o wartości 18,45 mln dol. Ma to stanowić czterokrotność całkowitego eksportu produktów mlecznych do Polski z Ukrainy. W tym samym okresie całkowity eksport produktów mlecznych wyniósł 55,42 mln dol. Oznacza to, że produkty z polski odpowiadały za blisko 45 proc. wartości tego koszyka.