"Zaatakowano zakład przetwarzania gazu w Astrachaniu. To jeden z kluczowych obiektów energetycznych Rosji, zajmujący się przetwarzaniem kondensatu gazowego oraz produkcją benzyny, oleju napędowego i innych paliw" - napisał Kowałenko w Telegramie.
Według szefa ukraińskiego CPD zakład ma istotne znaczenie dla rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, ponieważ przemysł zbrojeniowy zależy w dużej mierze od sektora paliwowo-energetycznego.
Według agencji Reutera ukraińskie drony zakłóciły loty na kilku lotniskach w Rosji. Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) zawiesiła rejsy na lotniskach w Astrachaniu, Kazaniu, Niżniekamsku, Saratowie, Uljanowsku, Władykaukazie, Groznym i Machaczkale.
Podobne ograniczenia wprowadzono na lotnisku w Wołgogradzie, gdzie doszło do eksplozji w rafinerii ropy naftowej i odnotowano przerwy w dostawach prądu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ocenie Kowałenki ataki na rosyjskie rafinerie mają na celu wstrzymanie produkcji paliwa, które zaopatruje rosyjskie siły zbrojne. "Ważne jest, aby rafineria w Wołgogradzie przestała produkować benzynę, olej napędowy, olej opałowy i paliwo lotnicze, dostarczane rosyjskiej armii" - zaznaczył szef CPD.
70 ukraińskich dronów
Rosyjskie ministerstwo obrony podało, że siły obrony przeciwlotniczej przechwyciły i zniszczyły w nocy 70 ukraińskich dronów: 27 w przestrzeni powietrznej nad obwodem rostowskim, 25 nad obwodem wołgogradzkim, siedem nad obwodem astrachańskim, pięć nad obwodem woroneskim, cztery nad obwodem biełgorodzkim i dwa nad obwodem kurskim.
Ukraiński ekspert Wałerij Romanenko zauważył 30 stycznia w rozmowie z PAP, że rosyjski budżet czerpie dochody głównie z eksportu ropy i produktów naftowych, dlatego w ciągu ostatnich miesięcy ukraińskie drony intensywnie atakują rosyjskie przedsiębiorstwa petrochemiczne.
Zdaniem Romanenki ukraińskie operacje na terytorium Rosji są coraz skuteczniejsze.
