Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Ulga meldunkowa. Ofiary pozywają Skarb Państwa

12
Podziel się:

Fundacja Praw Podatnika przygotowuje pozew zbiorowy przeciwko fiskusowi. Ofiary tzw. ulgi meldunkowej będą się domagać zwrotu podatków - pisze "Puls Biznesu". Według szacunków FPP podatkowa pułapka kosztowała podatników około miliarda zł, a poszkodowanych jest ok. 20 tys. osób.

Marek Isański, prezes Fundacji Praw Podatnika
Marek Isański, prezes Fundacji Praw Podatnika (Archiwum prywatne, archiwum prywatne)

To pierwszy pozew zbiorowy w sprawie podatkowej przeciwko organom państwowym.

Sprawa dotyczy osób, które nabyły bądź otrzymały w spadku mieszkanie w latach 2007-2008, były w nim zameldowane przez ponad rok i sprzedały je przed upływem 5 lat od nabycia.

Robiąc to, jak przekonuje Marek Isański, prezes FPP, nie wiedziały, o dodatkowym warunku zwolnienia z podatku dochodowego, czyli o obowiązku złożenia oświadczenia w urzędzie skarbowym o tym, że były w tym mieszkaniu zameldowane.

Zdaniem FPP niewiedza podatników jest usprawiedliwiona, ponieważ prawo w tym zakresie często się zmieniało i było skomplikowane. Aby znaleźć zapis o oświadczeniu należało przeszukać przepisy sprzed wielu lat.

Zobacz także: Oglądaj też: Ulga na start. Noty na stronie ZUS groźne dla przedsiębiorców

Według szacunków FPP, podatkowa pułapka kosztowała podatników około miliarda zł, a poszkodowanych jest ok. 20 tys. osób.

- Skarb państwa bezpodstawnie wzbogacił się kosztem własnych obywateli - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Marek Isański, prezes FPP. - Zapraszamy wszystkich pokrzywdzonych. Już zgłosiło się kilkadziesiąt osób zamierzających wspólnie walczyć w sądzie - mówi.

Stanowisko fundacji potwierdza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, wydany pod koniec lipca. Sąd stwierdził, że brak oświadczenia o meldunku nie mógł pozbawiać podatników prawa do ulgi.

Wcześniej 95 proc. ulgowiczów przegrało sprawy sądowe z fiskusem.

- Trzeba podkreślić, że organy państwowe wyrywały pieniądze za brak pisemnego oświadczenia o meldunku, ale ministerstwo finansów nawet nie określiło wzoru takiego oświadczenia - mówi Isański w rozmowie z "Pulsem Biznesu". - Skarbówka mogła sama ustalić, czy ktoś jest zameldowany pod konkretnym adresem czy nie, bo ma takie możliwości. Jednak wygodniej było stwierdzić brak oświadczenia obywatela i zażądać zaległego podatku.

Sprawa ma trafić do Sądu Okręgowego w Warszawie we wrześniu.

Marek Isański, prezes istniejącego już tylko na papierze Towarzystwa Finansowo Leasingowego, za zniszczenie swojej firmy przez skarbówkę pozwał skarb państwa. O oczyszczenie z zarzutów walczył przed sądem 20 lat. Wygrał. Wywalczył też zwrot 7 mln zł odsetek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
wer
5 lata temu
A ile osób popełniło samobójstwo właśnie przez tą sprawę. Poczytajcie sobie. Polska skarbówka traktuje obywateli jak śmieci.
Angela2000
5 lata temu
20 lat wyrwane z zycia,zniszczenie majatku.Oto Polska kochana.
obywatel
5 lata temu
odszkodowania powinni zaplacic winni urzednicy z wlasnych majątków. zając im palace na poczet kar.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
SENGA
5 lata temu
Również jesteśmy ofiarami ulgi....to był koszmar ni stąd ni zowąd przyszło nam do zapłaty 30 tyś zł (w tym samych odsetek 7 tyś). Czas na zapłatę 30 dni. A wszystko działo się tuż przed przedawnieniem. US specjalnie czekało do maks czasu po to aby jeszcze odsetek się nachapać
Sabina
5 lata temu
Również należę do ofiar ulgi meldunkowej ,płacę kolejną transzę .Z tego wszystkiego przyszła choroba .....Jestem gotowa dołączyć wszystkie potrzebne dokumenty .
Marcin
5 lata temu
Skarbowka i urzednicy banda ktora nie liczy sie z nikim, wraca taki do domu i udaje ze nic sie nie stali, a niszcza firme za firma
kosa
5 lata temu
2007-2008 to PO rządziło to niech tuczek i jego banda oddaje kasę.Bo nagle sprawa wypływa przed wyborami.
maniekmalina
5 lata temu
płacić płacić bo my tu w cieniu musimy browara trzasnąć a skąd budżet będzie dobierał