- Przed nami cykl spotkań technicznych w zakresie podstawy prawnej, kosztów kwalifikowanych, instrumentów, inwestycji, harmonogramu. Najbliższe takie spotkanie odbędzie się w środę 6 października - powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń po poniedziałkowym spotkaniu z przedstawicielami górniczych związków w Katowicach.
Negocjacje dotyczą umowy społecznej, podpisanej w maju. Określa ona zasady i tempo wygaszania polskich kopalń węgla kamiennego (energetycznego) w perspektywie 2049 roku. Dokument zawiera m.in. gwarancje zatrudnienia oraz osłon socjalnych dla górników, przewiduje dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz tworzy mechanizmy wspierające transformację Śląska.
Warunkiem wejścia umowy w życie jest zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla górnictwa na zaproponowanych przez stronę polską zasadach. Na podstawie umowy społecznej złożony został wniosek prenotyfikacyjny.
Jak powiedział po poniedziałkowym spotkaniu przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, przekazane związkowcom informacje potwierdziły wcześniejsze obawy o to, że KE podważy system dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych, proponowany w umowie.
Tę informację zdementował jednak Artur Soboń, który twierdzi, że Komisja nie powiedziała jeszcze "nie".
- Rozmawiamy z Komisją Europejską na temat samego mechanizmu, nie rozmawialiśmy na temat konkretnych propozycji związanych na przykład z harmonogramem zamykania kopalń - powiedział wiceszef MAP.
Jak poinformował Dominik Kolorz, podczas poniedziałkowego spotkania padła "jednoznaczna deklaracja" zaproszenia przedstawicieli strony społecznej do rozmów z Komisją Europejską, gdy - po obecnym etapie rozmów technicznych - rozpoczną się właściwe negocjacje dotyczące notyfikacji programu. Przekazane w poniedziałek związkowcom informacje o postępach rozmów z KE Kolorz uznał za "przyzwoite".