Oskładkowanie umów zleceń ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku. W tej chwili w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej trwają prace nad odpowiednią ustawą, która nakaże pracodawcom odprowadzać składki od pracowników zatrudnionych na zleceniach.
Oskładkowanie umów zleceń - co z młodymi?
Pojawiła się jednak wątpliwość, czy nowe przepisy obejmą również młodych do 26. roku życia. W końcu od 1 sierpnia 2019 roku obowiązuje w Polsce program "Bez PIT dla młodych", który zwalnia z daniny jeżeli ci uzyskują dochód z pracy (czyli na podstawie umowy o pracę, stosunku służbowego, stosunku pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy) lub umowy zlecenia, a ich dochody nie przekraczają progu 85 528 zł rocznie.
List otwarty w tej sprawie do premiera rządu skierowało Stowarzyszenie KoLiber, a pod listem podpisał się szereg organizacji, m.in. Niskie Składki, Instytut Misesa, Wolne Miasto Łódź, Fundacja Wolności i Przedsiębiorczości, Fundacja Polska Jutra oraz Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi. Organizacje chciały się dowiedzieć, czy osoby do 26-lat zatrudnione na umowie zlecenie, będą odprowadzać składki.
Na list odpowiedział resort rodziny. Wiceminister Stanisław Szwed nie pozostawił wątpliwości w swojej odpowiedzi.
"Obecnie trwają prace analityczne w zakresie oskładkowania umów cywilnoprawnych. W ramach prac nad projektem ustawy, resort nie przewiduje oskładkowania umów zlecenia uczniów szkół ponadpodstawowych oraz studentów do ukończenia 26 lat" - zapewnił Stanisław Szwed.
W rozmowie z money.pl Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego stwierdził, że po zmianach pracodawcom przestanie opłacać się oferowanie umów zleceń, ponieważ z jednej strony na rynku będą dostępne "umowy o pracę, a z drugiej coś na kształt umowy o pracę, czyli umowę zlecenie".
- Pracodawcy najpewniej będą wypychać pracowników na B2B i samozatrudnienie. Z jednej strony taka forma nie będzie stricte "śmieciówką zleceniową", ale z drugiej B2B i samozatrudnienie będzie de facto jeszcze gorszym rozwiązaniem dla pracowników - tłumaczył ekspert.