Komisja poinformowała we wtorek, że przygląda się dwóm kwestiom dotyczącym App Store.
Przede wszystkim unijni urzędnicy chcą sprawdzić, czy obowiązek korzystania z preinstalowanego systemu App Store nie narusza interesów konsumentów. Da nich wbudowany system na urządzeniach tej marki to w zasadzie jedyny sposób na legalne pobranie aplikacji.
Po drugie zaś, Komisja przygląda się temu, czy twórcy aplikacji nie są poszkodowani przez politykę Apple. Nie mogą oni informować użytkowników o innych - często tańszych - sposobach pobierania lub zakupu ich aplikacji na telefon.
- Musimy się upewnić, że Apple nie zakłóca konkurencji na rynkach, gdzie funkcjonują również inne firmy, na przykład zajmujące się streamingiem muzyki. Zdecydowałam więc, by lepiej przyjrzeć się polityce firmy i jej zgodności z prawem unijnym - powiedziała wiceszefowa KE Margrethe Vestager.
Kwestia streamingu muzyki pojawiła się w tym kontekście nieprzypadkowo. Postępowanie to bowiem efekt skargi, którą złożyła firma Spotify, zajmująca się właśnie tego typu usługami. Poza tym Brukseli poskarżył się też dystrybutor e-booków i audiobooków. Tu jednak nazwa firmy nie pada w komunikacie KE.
Jednocześnie Komisja wszczęła osobne postępowanie. Ma ono dotyczyć kwestii Apple Pay. Tu jednak szczegółów nie znamy.
W komunikacie KE podkreśla, że wszczęcie postępowania antymonopolowego nie przesądza o jego wyniku i nie ma pewności, jakim skutkiem się ono zakończy. Nie ma też terminu, w którym śledztwo ma się zakończyć.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl