Bioróżnorodność, czyli zróżnicowanie form istnienia na Ziemi, ulega ciągłym zmianom. Zmieniający się klimat i katastrofy naturalne wielokrotnie w historii planety zmieniały liczebność gatunków oraz zasoby ekosystemów. Nigdy jednak nie działo się to tak szybko i w wielu przypadkach – w sposób nieodwracalny. Działalność człowieka powoduje wymieranie wielu gatunków. O ile zagrożone pandy czy białe lwy mogą przetrwać z ogrodach zoologicznych (co oczywiście nie jest żadnym idealnym rozwiązaniem, ale mimo wszystko pozwoli zachować ich geny), to setki owadów czy ptaków znikną na tyle cicho, że tylko naukowcy zorientują się, że ich zabrakło.
Unia Europejska miała wzmacniać bioróżnorodność, ale udało się jej tego celu osiągnąć. Europejski Trybunał Obrachunkowy przeanalizował sprawę i uznał, że wspólna polityka rolna nie zapobiegła postępującemu od dekad spadkowi bioróżnorodności w UE, a w największym stopniu odpowiedzialność za to ponosi intensywne rolnictwo – informuje PAP.
Audytorzy wskazali na luki w unijnej strategii ochrony różnorodności biologicznej na okres do 2020 r. i wytknęli Komisji Europejskiej, że monitorowanie przez nią wydatków na rzecz bioróżnorodności nie jest wiarygodne, a większość środków wydawanych w ramach unijnego budżetu rolnego przynosi niewielkie korzyści w tym obszarze.
- Wspólna polityka rolna okazała się do tej pory niewystarczająca, by zapobiec spadkowi różnorodności biologicznej na użytkach rolnych. Utrata ta jest istotnym zagrożeniem zarówno dla działalności rolniczej, jak i środowiska naturalnego" - zaznaczył odpowiedzialny za raport Viorel Stefan z Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO).
Jednym z głównych problemów, na który zwrócili uwagę kontrolerzy jest brak możliwych do zmierzenia celów. W najnowszej strategii jest z tym lepiej, bo KE zakłada np., że do 2030 r. 10 proc. użytków rolnych będzie wyjętych spod gospodarowania i przeznaczonych na ochronę krajobrazu, a 25 proc. ziemi pójdzie pod uprawy ekologiczne.
Zarzutów jest więcej. Jeden z nich dotyczy tego, że niektóre z wymogów dotyczących płatności bezpośrednich, np. zazielenienie, mogą przyczynić się do poprawy różnorodności, ale Komisja i państwa członkowskie zazwyczaj dają priorytet rozwiązaniom o niewielkim oddziaływaniu w tej dziedzinie, takim jak np. międzyplony czy uprawy wiążące azot.
Jakie wnioski? Kontrolerzy zalecili KE, by ta zapewniła lepszą koordynację w odniesieniu do strategii ochrony różnorodności biologicznej na okres do 2030 r., zwiększyła wkład płatności bezpośrednich i działań w zakresie rozwoju obszarów wiejskich na rzecz różnorodności biologicznej na użytkach rolnych, dokładniej monitorowała wydatki budżetowe oraz opracowała wiarygodne wskaźniki pozwalające ocenić oddziaływanie wspólnej polityki rolnej w tej dziedzinie.
Na koniec kilka przykładów tego, jaki wpływ ma rolnictwo na bogactwo form życia. W 1990 r. populacje ptaków krajobrazu rolniczego i motyli łąkowych zmniejszyły się o ponad 30 proc. Intensywne rolnictwo doprowadziło do zmniejszenia różnorodności naturalnej pokrywy roślinnej, a co za tym idzie, liczby zwierząt.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl