Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

11 krajów UE razem przeciw płacy minimalnej w transporcie

36
Podziel się:

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej i Malta wystąpiły do KE w sprawie niemieckich i francuskich przepisów o płacy minimalnej, które uderzają w przewoźników z naszego regionu świadczących usługi na Zachodzie. Apelują o przeciwstawienie się protekcjonizmowi.

11 krajów UE razem przeciw płacy minimalnej w transporcie
(Art Konovalov / Shutterstock)

Z inicjatywy Polski sprawa ta będzie poruszana w Luksemburgu na wtorkowym spotkaniu unijnych ministrów odpowiedzialnych za transport. Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk ma zwracać uwagę, że regulacje, jakie wprowadziły Niemcy i jakie mają wejść w życie we Francji szkodzą UE.

Będzie to już kolejna interwencja władz naszego kraju w tej sprawie na forum unijnym. Niemieckie przepisy MiLoG obowiązują od 1 stycznia 2015 roku, francuskie - Loi Macron wejdą w życie 1 lipca 2016 roku.

Jak poinformowało PAP źródło zbliżone do wtorkowego spotkania unijnych ministrów odpowiedzialnych za transport, z inicjatywy Czech do komisarz UE ds. transportu Violety Bulc wystosowany został we wtorek list 11 krajów członkowskich w tej sprawie.

W piśmie Słowenii, Węgier, Litwy, Bułgarii, Łotwy, Słowacji, Estonii, Czech, Rumunii, Polski, a także Malty zwraca się uwagę na problemy dla sektora transportowego, jakie mogą wynikać z podejścia Francji i Niemiec.

Sygnatariusze pisma zaznaczyli, że tendencje jakie obserwują, "mogą bardzo szybko spowodować znaczącą fragmentację rynku wewnętrznego i odejście od jednolitego europejskiego obszaru transportu".

"Regulacje dotyczące płacy minimalnej i inne wymogi na poziomie krajowym, takie jak ustanowienie stałego biura na danym rynku, dostarczanie dokumentów pracowniczych w lokalnym języku, stanowią jednostronną barierę dla międzynarodowego transportu" - podkreślono.

Sygnatariusze zaapelowali do Komisji Europejskiej o "podjęcie środków przeciwko działaniom protekcjonistycznym" i o przepisy, które zabezpieczą efektywne funkcjonowanie sektora transportu drogowego.

Niemiecka płaca minimalna wprowadzona od 1 stycznia ubiegłego roku wynosi 8,5 euro za godzinę. Objęcie nią także zagranicznych kierowców ciężarówek przejeżdżających przez Niemcy tranzytem uderza szczególnie mocno w polskie firmy przewozowe, które mają drugą co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej UE.

Francuskie przepisy, oprócz wprowadzenia płacy minimalnej, zakładają także m.in. wymóg przygotowania dla każdego wysłanego pracownika zaświadczeń o delegowaniu w języku francuskim, powołania swojego przedstawiciela na terenie Francji, obowiązek przechowywania przez przedstawiciela dokumentacji delegowania pracowników dla danej firmy, a przez kierowcę - zaświadczenia oddelegowania oraz umowy o pracę w kabinie pojazdu.

Polska zwraca uwagę, że regulacje takie stanowią barierę na jednolitym rynku UE i powodują ogromne idące w setki milionów euro koszty.

Zdaniem przewoźników narzucanie kierowcom z innych państw niemieckich i francuskich przepisów o płacy minimalnej to próba wyeliminowania ich ze wspólnego, europejskiego rynku. W ich ocenie to naruszanie zasad uczciwej konkurencji.

Ministerstwo infrastruktury i budownictwa już od dłuższego czasu z niepokojem obserwuje działania Niemiec i Francji. Zdaniem resortu grożą one fragmentaryzacją wspólnego rynku oraz ograniczeniem swobody przepływu towarów i usług.

W lutym 2015 roku, z polskiej inicjatywy, 11 państw członkowskich UE (Polska, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Grecja, Węgry, Litwa, Rumunia, Słowacja i Słowenia) wysłało wspólny list do ministrów pracy oraz transportu Niemiec wyrażający zaniepokojenie zakresem niemieckich przepisów o płacy minimalnej.

Rok temu Komisja Europejska wszczęła formalną procedurę badania zgodności niemieckiej ustawy o płacy minimalnej z prawem UE. Postępowanie trwa, ale Niemcy zawiesiły stosowanie przepisów o płacy minimalnej w odniesieniu do tranzytu wykonywanego przez ich terytorium.

W ubiegłym tygodniu w Warszawie odbył się protest przewoźników przeciwko mającym wejść w lipcu we Francji przepisów o płacy minimalnej i obowiązującym już niemieckim regulacjom w tej sprawie.

Podniesienie tej kwestii na forum unijnych ministrów jest kolejną próbą wywierania presji politycznej na stosujące protekcjonizm państwa, a także na Komisję Europejską, by ta stanęła w obronie zasad jednolitego rynku UE.

Z Luksemburga Krzysztof Strzępka

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
WYRÓŻNIONE
x
9 lat temu
niech wprowadzą płacę min. niemiecką i francuską dla pracowników lidla i carrefura pracujących w Polsce
Trucker
9 lat temu
Protestujacy to sama śmietanka Europejska która płaci kierowcom grosze sam jestem kierowca pracuje w UK i widzę ile ciężarówek ze wschodu robi usługi po Angli jeżdżąc po zaniżonej stawce zabierając prace krajowym firma które nie maja problemu zeby zapłacić kierowcy godziwe pieniądze czemu kraje starej Uni nie protestują bardzo dobrze niech naucza Polskich (szefów ) jak godziwie płacić kierowcy który siedzi w aucie cały miesiąc
steve
9 lat temu
9.5 euro za godzine to i tak za mało za te robotę walisz kilometry rodzina na zdjęciu znajomi na facebooku i tyle z życia wracasz z trasy a boss auto umyć zatankować i siedzi myśli za co tu by szofera obciążyć idziesz wkurzony do banku po pożyczkę a tu babka w banku tarza sie ze śmiechu KIEROWCA MIĘDZYNARODOWY 1650 zł na papierku haha Panowie rządzący gdzie te prawo w tym kraju tu legalnie wszyscy wały kręcą oszukują skarb państwa i czemu to przechodzi?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (36)
Andrzej
9 lat temu
pitu pitu jak Niemcy czy Francuzi na własnym rynku maja konkurować z psiewoznikami jeżdżącymi za 0,60€ za km w kabotażu chcieliscie to macie dalej zaniżajcie stawki i podbierajcie sobie robotę a na pewno bedą was szanować i na pewno nie będą bronić się przed wami płaczkami
propozycja
9 lat temu
A może by tak odwrotnie? Wprowadzić jadącym na terenie Polski płacę maksymalną - 6zł/godz.?
jan
9 lat temu
a dlaczego euro posłowie mają diety z euro parlamentu ? są delegowani z Polski do pracy, to także powinni dostawać tylko to co w Polsce dostają parlamentarzyści ! jak równe zasady to dla wszystkich !!!
ssth@l
9 lat temu
Zwykły pracownik mógłby na tym zarobić a tak zarabiają tylko prezesi.Mam nadzieję,że tak będzie.Goście za kółkiem zarabiają naprawdę marne pieniądze jeśli spojrzymy na robotę,jaką wykonują
Jano.
9 lat temu
Nikt nie rozumie że Polacy zarabiają najmniej w unii a mogliby zarabiać więcej.
...
Następna strona