Zaledwie ułamek procenta imigrantów zarobkowych w Polsce pobiera świadczenie z programu Rodzina 500+. Głównymi beneficjentami są Ukraińcy. Przez pierwsze trzy miesiące roku trafiło do nich 4,8 mln zł.
Tylko między styczniem a marcem 2017 roku obcokrajowcom polski rząd wypłacił 12,2 mln zł z programu 500+. W ciągu pierwszego półrocza około 25 mln - pisze "Dziennik Gazeta Prawna", która dotarła do statystyk Ministerstwa Rodziny.
Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie ogólna suma transferów pieniędzy do wszystkich rodzin wyniosła 12,2 mld zł, to okaże się, że do cudzoziemców trafia zaledwie 0,2 proc. środków przeznaczonych na wypłatę 500 plus.
Jak komentuje dla "DGP" Marta Petka-Zagajewska, ekonomistka z PKO PB, to wynik tego, że imigranci przyjeżdżają do Polski przede wszystkim za pracą. I dopiero po czasie większa liczba cudzoziemców zdecyduje się sprowadzić rodziny.
Najwięcej, bo aż 40 proc. pieniędzy, które pobierają imigranci, trafia na konta Ukraińców pracujących w Polsce. Aby otrzymywać 500+, trzeba mieć kartę pobytu z adnotacją o dostępie do rynku pracy albo zezwolenie na pobyt czasowy przy jednoczesnym zamieszkiwaniu rodziny w Polsce.
W naszym kraju takich dokumentów wydaje się coraz więcej, a najliczniejszą grupą są właśnie Ukraińcy – przypomina "DGP". Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku na ich ręce zostało przekazane 4,8 mln zł z tytułu świadczeń rodzinnych 500+.
Przypomnijmy, że od początku programu do rodzin trafiło 33 mld zł. W tym roku, do końca sierpnia wypłacono już niemal 16 mld zł, a do grudnia ta kwota wzrośnie o kolejne 8 mld zł