Właściciel komputera z dostępem do internetu musi płacić abonament rtv, nawet jeśli nie ogląda telewizji i nie słucha radia - orzekł niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny. Od 2013 roku abonament pobierany będzie od każdego gospodarstwa domowego.
Ze skargą na niekorzystny dla niego wyrok Federalnego Sądu Administracyjnego zwrócił się do Trybunału w Karlsruhe adwokat, który korzysta w swojej kancelarii z osobistego komputera (PC), jednak - jak zapewnia - nie słucha audycji radiowych i nie ogląda telewizji. Nie posiada w swoim biurze również żadnych tradycyjnych odbiorników - pisze, informując o wyroku, agencja dpa.
Sędziowie uznali, że obowiązek opłaty abonamentu nie narusza praw podstawowych autora skargi i odmówili dalszego rozpatrywania pozwu. Wpływy z abonamentu są konieczne dla finansowania publiczno-prawnego radia i telewizji - argumentowali sędziowie. Blokada dostępu do internetu nie jest skutecznym środkiem, ponieważ można ją ominąć - czytamy w uzasadnieniu.
Miesięczna opłata za radioodbiornik wynosi obecnie w Niemczech 5,76 euro, natomiast za radio i telewizor - 17,98 euro.
Rzecznik pierwszego programu telewizji publicznej ARD Hermann Eicher zareagował z zadowoleniem na wyrok, podkreślając, że sędziowie uznali zagwarantowanie stacjom publicznym zdolności do działania za _ wybitną wartość prawną _.
Jak zauważa przy tej okazji agencja dpa, system, polegający na związaniu opłaty z konkretnym odbiornikiem lub innym urządzeniem stanie się wkrótce przeszłością. Od 1 stycznia 2013 roku w życie ma wejść reforma abonamentu, przewidująca obowiązek wnoszenia opłat rtv od każdego gospodarstwa domowego i zakładu pracy, niezależnie od tego, czy znajdują się w nich telewizory, radioodbiorniki, komputery lub smartfony.
Jeden z przeciwników reformy abonamentu, pochodzący z bawarskiej Pasawy niemiecki prawnik zapowiedział już skargę przeciwko tej regulacji do bawarskiego trybunału konstytucyjnego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jest decyzja Niemiec. To koniec kryzysu w Europie? Wyrok przyjęto brawami, a szef eurogrupy mówił o większej integracji. | |
Oto wizerunek Polaka w oczach Niemców Program współpracy obliczony jest na wiele lat, a obecnie można mówić jedynie o jego starcie. | |
Tak Niemcy oceniają kandydaturę Glińskiego Gazeta ocenia, że PiS prowadziło do tej pory polaryzującą politykę konfliktu wykorzystując do tego między innymi katastrofę w Smoleńsku. |